Unia Europejska
Unia Europejska
SKN Geopolityki Idei Strategii SKN Geopolityki Idei Strategii
212
BLOG

Skandal, który wstrząśnie Unią Europejską? Afera korupcyjna u szczytu władz UE

SKN Geopolityki Idei Strategii SKN Geopolityki Idei Strategii Polityka Obserwuj notkę 6
Federica Mogherini – to bez wątpienia najgorętsze nazwisko ostatniego tygodnia. Była szefowa unijnej dyplomacji w ubiegłą środę (3 grudnia) usłyszała zarzuty popełnienia licznych przestępstw, w tym korupcji, konfliktu interesów, naruszeń procedur zamówień publicznych oraz naruszeń tajemnicy zawodowej. Sprawa dotyczy przede wszystkim nadużyć, których rzekomo miała się dopuścić przy unijnym programie szkolenia dyplomatów. Ostatnio piastowała stanowisko rektora Kolegium Europejskiego oraz dyrektor Akademii Dyplomatycznej Unii Europejskiej. To właśnie na tym pierwszym stanowisku miała dopuścić się czynu niezgodnego z prawem. Z obu funkcji złożyła już rezygnację.

Mogherini miała otrzymać szczegółowe kryteria procedury przetargowej z wyprzedzeniem, co miało przełożyć się na uzyskanie nieuczciwej przewagi nad konkurencją, a w konsekwencji – doprowadzić do wygrania przetargu przez Kolegium Europejskie. Kryteria oceny stanowią informacje poufne, a tym bardziej zastrzeżone dla uczestników biorących udział w całym procesie Europejskich Służb Działań Zewnętrznych. Przeprowadzały one bowiem przetarg na 9-miesięczne szkolenia dla młodych europejskich dyplomatów, które – co najważniejsze – miały być w pełni finansowane przez Unię Europejską. 

Była wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej nie jest jedyną grubą rybą europejskiego akwarium, która jest zamieszana w tę aferę. Kolejny urzędnik to były sekretarz generalny wspomnianego już ESDZ – Stefan Sannino. Oboje są już po wielogodzinnych przesłuchaniach, a zarzuty zostały postawione. Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, oskarżeni mogli próbować zdefraudować fundusze unijne, a uzyskanymi w ten sposób pieniędzmi zamierzali podzielić się między sobą. Żaden z nich jednak nie przyznaje się do winy. Wiadomo jedynie, że Federica Mogherini jest gotowa pójść na współpracę z prokuraturą. Ponadto, w nocy po przesłuchaniach podejrzani wyszli z aresztu za wpłaceniem kaucji, co tym bardziej może sugerować rozpoczęcie współpracy z wymiarem sprawiedliwości.

Jest to już kolejna afera w ciągu zaledwie ostatnich kilku lat. Zarzuty dotyczące prania brudnych pieniędzy usłyszał wcześniej były komisarz UE ds. sprawiedliwości Didier Reynders. Z kolei była wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Eva Kaili może wkrótce usłyszeć wyrok sięgający nawet kilkunastu lat pozbawienia wolności. Wobec kilku innych wysokich rangą urzędników również złożono zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Czy ten skandal może wywołać trzęsienie ziemi na szczytach unijnych instytucji? Może czeka nas istna rewolucja władz europarlamentarnych? Wielce prawdopodobnym jest, iż nic bardziej mylnego. Nie zapominajmy o tym, że zarzuty to jeszcze nie wyrok, a co dopiero prawomocny. Wspomniane osoby raczej pracowały w instytucjach podległych Komisji Europejskiej, aniżeli stricte w niej samej (przynajmniej ostatnio). Oznacza to, że wymiana kadr w Parlamencie może wcale nie być konieczna. Dlatego wszelkie przejawy zaniepokojenia czy entuzjazmu warto ostudzić i spokojnie poczekać na rozwój wydarzeń.

Jesteśmy studenckim kołem naukowym, które działa na SGH. Zajmujemy się tematami związanymi z geopolityką w otaczającym nas świecie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Polityka