Do czego się nadaje BOR?

Wspomnę szczerze, że BOR stanął parę lat temu w obliczu konfliktu z Krzyżakami. To nie żart - tak wkurzyli ludzi w czasie inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem że ci o mało co a zaczęli by ich bigosować. Do pyskowania na normalnych obywateli to się nadają a jak przychodzi co do czego to ni ma. Jakby solidnie borowców wtedy wypłazować to może przemyśleliby swoją funkcję w nowoczesnym społeczeństwie. Szkoda, może wizyta Prezydenta Lecha Kaczyńskiego inaczej by była przygotowana. Za miękki naród jesteśmy, za łagodny i to jest nasze nieszczęście.
BOR zaś jest symbolem umiłowanego przez naród bizantynizmu, dlatego w sytuacji wymagającej profesjonalnych działań kompletnie zawiódł. Podstawową gwarancją bezpieczeństwa polityków naszych jest ich śmieszność. Kto tam by na nich napadał? Ponieważ nikt nie napadnie tedy BOR nie musi się swoimi zadaniami przejmować. Na dziennikarzy to jeszcze BOR jest dobry ale żeby jakieś zamachy - to już przekracza skalę pojmowania. Nie wierzę bowiem w zapewnienia ex-borowców o profesjonalizmie tej formacji. Podejrzewam że dokładna analiza przyniosłaby typowy obraz nędzy i rozpaczy
Natomiast wracając do maskirowki: niepokoją mnie pojawiające się głosy, że można czarne skrzynki nie to że sfałszować, czyli zmanipulować ale stworzyć od zera kompletny fikcyjny zapis lotu. Uwzględniamy głosy załogi, dźwięki z kokpitu i rejestratory parametrów. To jest niebezpieczna mrzonka z którą Zespół Parlamentarny powinien się zmierzyć. Ech nic już nie napiszę bo chcę się jutro wyspać a nie przyjmować ABW o 6 rano. Śmiem bowiem twierdzić, że takie przygotowanie materiału, żeby przeszedł przez ekspertyzy kryminologiczne jest niemożliwe.