Marek Sikorski, Smok wawelski w kręgu mitu i historii, Wyd. Sativa Studio 2012
Marek Sikorski, Smok wawelski w kręgu mitu i historii, Wyd. Sativa Studio 2012
draco-marinus draco-marinus
428
BLOG

Jan Długosz i smok wawelski

draco-marinus draco-marinus Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Czy Jan Długosz pisał o smoku wawelskim, czy o jakimś potworze podwawelskim?  Czy mamy tu do czynienia z pomyłką tłumaczy? Oto jeden z problemów wawelskiej smoczej materii!

Nasz wspaniały historyk Jan Długosz w słynnym dziele Roczniki, czyli Kroniki sławnego Królestwa Polskiego, powstałym ok. połowy XV wieku miał pewien dylemat z wawelską historią bohaterskiego czynu Kraka. Otóż gdy dosłownie przyjrzymy się oryginalnemu tekstowi łacińskiemu, a nie jego tłumaczeniom, zauważymy, że Długosz miał trudności w określeniu potwora, nie pisał bezpośrednio o smoku! Pisał o potworze, który mógł przypominać smoka lub olophaga. To szokujące, bo podważa dotychczasową interpretację, ale jest oczywiste – co innego podaje tekst oryginalny, a co innego jego różne – dawne i współczesne – tłumaczenia. Wszystkie tłumaczenia historii wawelskiej miały charakter intencjonalny, a nie literalny. Kronikę napisano po łacinie i najważniejszy jest oryginał. W jego wydaniu z 1615 roku Historia Polonica Joannis Długossi seu Longionijest napisane: Occidente bellua et immani monstro, quoda quibusdam scriptoribus Olophagus intitulatur[1], to znaczy: po pokonaniu dzikiego zwierza i olbrzymiego potwora, który przez niektórych pisarzy olophagiem jest nazwany, czyli nic o smoku, a jak widać wymieniono olophaga. W innym miejscu Długosz napisał, że potwór miał wygląd smoka lub olophaga, ale logicznie biorąc, to porównanie nie jest identyfikacją i z tekstu wynika, że był to potwór mający określoną postać, ale nie podano jednoznacznie jaki to był wygląd, a przede wszystkim nie napisano, że był to wyłącznie smok: Bellua einim insolitae magnitudinis Draconis aut Olophagi spiciem habend[2], to znaczy: potwór mający wygląd wielkiego smoka lub olophaga. Tu Długosz rozróżnia między smokiem a olophagiem , a tą bestię nazywa potworem. Logicznie sprawę traktując należy podkreślić jeszcze raz, że porównanie czegokolwiek nie musi oznaczać identyczności przedmiotów – stąd wielki problem w tłumaczeniu tego łacińskiego tekstu i  w przekazaniu intencji autora.

Te dwa fragmenty z oryginału Długosza tłumaczono na kilka sposobów, ale zawsze miały one intencjonalny charakter, a nie literalny.

Tłumaczenia dawne i współczesne podają inną wersję, sugerującą jakoby był to smok lub zamiennie traktują smoka i potwora olophaga.

We wspólczesnym tłumaczeniu czytamy : Po zabiciu potwora i okropnego zwierza, który u pewnych pisarzy występuje pod mianem smoka a także inny fragment:  …w pieczarze zamieszkiwał potwór, mający wygląd smoka lub gada  [3]Tłumaczenie z 1867 roku podaje: potwór niesłychanej wielkości mający postać smoka albo węża zadławcy (olophagus) obrał sobie legowisko a także inny fragment : po zgładzeniu tej strasznej potwory nazwanej u niektórych pisarzy smokiem (olophagus)[4].Tłumaczenie z 1841 roku : Potwór bowiem niesłychanej wielkości, węża czyli smoka (Olophagi, całożercy) postać mającyoraz następny fragment:  Gdy potwór, a nieogłaskany dziwotwór, co niektórzy pisarze zowią smokiem (Olphagus) zginął[5].

Żadne inne źródła historyczne nie mówią, że olophag i smok to samo, a wskazywanie na podobieństwo, co uczynił Jan Długosz, nie dowodzi ich identyczności. Logocznie rzecz biorąc to podobieństwo nie oznacza identyczności.

To jest pewien paradoks smoczej historii, bowiem na początku był olophag (całożerca) – jako belua(straszne dzikie zwierzę) i monstrum(potwór), a później, bo dopiero od połowy XVI wieku, pojawił się nasz ulubiony smok wawelski.

 


[1] Historia Polonica Joannis Długossi seu..., in tres tomos, Dobromili 1615, s. 51.

[2] Ibidem, s.50.

[3] Jana Długosza Roczniki czyli kroniki sławnego Królestwa Polskiego,Ksiega pierwsza, Warszawa 1962,

s. 188 – 189.

[4] Jana Długosza kanonika krakowskiego dziejow polskich ksiąg dwanaście, przekład Karola Mecherzyńskiego, tom 1, Kraków 1867, s. 54- 55.

[5] Jana Długosza dzieje Polski . Przełożone na język polski przez Bornemana Gustawa, tom 1, Leszno-Gniezno 1841, s. 137.

Więcej na ten temat jest w ksiązce o smoku wawelskim:

Marek Sikorski, Smok wawelski w kręgu mitu i historii, Wyd. Sativa Studio 2012.

Na temat autora tej książki zob. stronę internetową:

www.marek-sikorski-autor.blog.pl

Na temat Wydawnictwa Sativa Studio zob. stronę internetową:

www.sativastudio.pl

 

KSIĄŻKĘ MOŻNA KUPIĆ M.IN. W KRAKOWIE W KSIĘGARNI AKADEMICKIEJ LUB KSIĘGARNI NAUKOWEJ ORAZ NA WAWELU W SKLEPIE "IRSA".

 

 

Zobacz galerię zdjęć:

Marek Sikorski jest autorem książki o smoku wawelskim
Marek Sikorski jest autorem książki o smoku wawelskim Wybrane przykłady książek Marka Sikorskiego Marek Sikorski jest autorem książek o smokach

Link mojej strony: Marek Sikorski i jego książki , link kanału na YT:dr Marek Sikorski  

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura