Eden Hazard ma coś do udowodnienia na Euro 2020. Fot. PAP/EPA
Eden Hazard ma coś do udowodnienia na Euro 2020. Fot. PAP/EPA

Trzy pary braci zmierzą się na Euro 2020. Dziś Dania-Finlandia i Belgia-Rosja

Redakcja Redakcja Euro 2020 Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
W piłkarskich reprezentacjach na mistrzostwach Europy zagrają trzy pary braci - w Belgii Eden i Thorgan Hazard, Finlandii Leo i Sauli Vaisanen oraz Macedonii Darko i Krste Velkovski. O godz. 18 Duńczycy przetestują Finów, wieczorem starcie Belgów z Rosjanami.

Bracia Hazard byli już razem w kadrze na mundial w Rosji w 2018 roku, ale wspólnie na boisku wystąpili jedynie przez ostatnich osiem minut grupowego meczu z Panamą (3:0). W sportowym CV obaj mogą jednak wpisać trzecie miejsce w tej imprezie - Euro 2020

Zobacz:

Włochy zmiażdżyły Turcję na otwarcie Euro 2020

Lewandowski znów łączony z gigantem. Opuści Bayern, by spełnić marzenie?

Jeden Hazard jest wielką gwiazdą, ale bez formy

Wtedy pierwsze skrzypce w ekipie "Czerwonych Diabłów" grał 30-letni obecnie Eden, który był wówczas gwiazdą Chelsea Londyn. Po kilku udanych sezonach w Anglii latem 2019 za ponad 100 milionów euro trafił do Realu Madryt i... na tym skończyły się jego piłkarskie sukcesy. 

106-krotny reprezentant kraju dwa ostatnie sezony spędził głównie w gabinetach lekarskich i w salach rehabilitacyjnych. W barwach "Królewskich", których był podobno najlepiej zarabiającym graczem, pojawił się na boisku ledwie 43 razy, zdobywając pięć goli.

Jego przyszłość w tym klubie stanęła pod znakiem nie tylko z racji rozczarowującej postawy na boisku, ale i zachowania. Po przegranym rewanżowym meczu półfinałowym i odpadnięciu z Ligi Mistrzów z... Chelsea Belg z uśmiechem na twarzy rozmawiał z zawodnikami byłego klubu, co wyjątkowo rozzłościło socios Realu.

W drużynie narodowej jednak zwykle nie zawodził i m.in. dzięki niemu "Czerwone Diabły" od kilku lat należą do światowej czołówki, łącząc do tego efektywność z ofensywnym, porywającym kibiców futbolem.

Dwa lata młodszy Thorgan przez sezon był w młodzieżowym zespole Chelsea, ale na szersze wody wypłynął później w Zulte Waregem, Borussii Moenchengladbach, a zwłaszcza jej imienniczce z Dortmundu, do której trafił w 2019 roku. 

Z powodów zdrowotnych także stracił pół ostatniego sezonu, ale gdy był w pełni sił, stanowił silne ogniwo BVB. W końcówce rozgrywek wrócił do podstawowej jedenastki dortmundczyków i niewykluczone, że na Euro 2020 będzie grał częściej niż brat. 

Hazardowie spróbują strzelić gola Rosji - bukmacherzy prognozują, że to reprezentacja "Czerwonych Diabłów" wyjdzie z tej potyczki zwycięsko (kurs 1,96). Dania ma według nich znacznie mniej szans na zdobycie trzech punktów (4,30), a nawet wyszarpanie remisu (3,25). 

Drugą parę braci tworzą 23-letni Leo i trzy lata starszy Sauli Vaisanen. Obaj są obrońcami, pierwszy z nich występuje w szwedzkim zespole Elfsborg Boras, a drugi jest piłkarzem włoskiego Chievo Werona.

Ich matką jest Anna-Liisa Tilus, miss Finlandii z 1984 roku, a obecnie popularna prezenterka telewizji YLE. Finowie są wręcz skazani na porażkę w pierwszym meczu Euro 2020 - kurs na nich wynosi aż 11,00 przy 1,33 na Danię. Za podział punktów stawka w grze wynosi 4,80. 

Trzecim rodzeństwem w tegorocznych ME będą Krste i Darko Velkovski. Przygodę z futbolem Macedończycy rozpoczęli w Rabotnickim Skopje, ale później ich losy potoczyły się odrębnie. 33-letni napastnik Krste grał m.in. w Rumunii, na Cyprze, a nawet w Tajlandii, a od czterech lat występuje w FK Sarajewo. Z kolei Darko, który w trakcie turnieju skończy 26 lat i jest obrońcą, trzy lata temu trafił do chorwackiego HNK Rijeka, z którym zdążył zagrać m.in. w Lidze Europy.

W reprezentacji Darko zaliczył 27 spotkań, wobec 14 Krste. 

Bracia przeciwko sobie

We wcześniejszych mistrzostwach Starego Kontynentu w kadrach uczestników 21 razy pojawiali się bracia. Pięć lat temu we Francji doszło do bezprecedensowej sytuacji, kiedy zagrali... przeciw sobie.

Bohaterami tego wydarzenia byli Taulant i Granit Xhaka. Ich rodzice są kosowskimi Albańczykami i przybyli do Szwajcarii w 1989 roku. Dwa lata później urodził się pierwszy z zawodników, a 18 miesięcy później drugi. Młodzi chłopcy rozpoczęli naukę gry w piłkę w Bazylei w klubie Concordia, by szybko przenieść się do bardziej utytułowanego FC Basel.

Szybciej rozwijała się kariera młodszego z braci - Granita, który już w 2011 otrzymał powołanie od seniorskiej reprezentacji Szwajcarii. Po latach spędzonych w Bazylei i trzech sezonach dobrej gry w Borussii Moenchengladbach, w 2016 roku trafił do Arsenalu Londyn, gdzie gra do dziś.

Taulant, z roczną przerwą na wypożyczenie do Grasshoppers Zurych, pozostaje wierny FC Basel. Ostatni sezon stracił jednak z powodu poważnego urazu kolana.

W 2014 roku zdecydował, że będzie reprezentował Albanię i w tym samym roku zadebiutował w drużynie narodowej. W tym wyborze miał go też utwierdzać grający dla Szwajcarii brat.

11 czerwca 2016 roku na stadion w Lens wyszły drużyny Szwajcarii i Albanii, z braćmi Xhaka w podstawowych składach. Bardziej zadowolony mógł być Granit, gdyż Helweci wygrali 1:0.

Wcześniej podobna sytuacja zdarzyła się tylko podczas mundialu. W 2014 roku naprzeciw sobie stanęli reprezentujący Ghanę i Niemcy przyrodni bracia Kevin-Prince i Jerome Boatengowie.

Na turnieju we Francji poza braćmi Xhaka w kadrach drużyn były jeszcze trzy inne rodzeństwa - w Belgii Jordan i Romelu Lukaku, w Irlandii Północnej Corry i Jonny Evansowie, a w Rosji Aleksiej i Wasilij Bierezuccy, którzy grali wspólnie też osiem lat wcześniej.

Belgowie najczęściej w ME mają w swoich kadrach braci - poza Hazardami i Lukaku, w 1980 byli to Luc i Marc Millecamps, a w 2000 roku Emil i Mbo Mpenza. 

Inne pary braci z przeszłości

Słynne braterskie pary w wielkich imprezach to także: Holendrzy Frank i Ronald de Boerowie (ten pierwszy w tym roku wróci na ME w roli selekcjonera Oranje), Anglicy Gary i Phil Neville, którzy razem zaliczyli trzy turnieje finałowe ME, czy inne holenderskie rodzeństwa, jak Ronald i Erwin Koemanowie, którzy mieli duży wkład w triumf "Pomarańczowych" w 1988 roku, oraz Rene i Willy van de Kerkhofowie. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport