Stary Stary
1081
BLOG

Lojaliści

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 18
Jacek Kurski w Banku Światowym jest tak samo na miejscu, jak Glapiński w NBP. [Marcin Kierwiński]

Prezes NBP oddelegował Jacka Kurskiego do Banku Światowego, gdzie jest przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych. Przedtem były szef TVP odmówił Prezesowi uczestniczenia w rządzie, motywując to podobno pozostawaniem w nim Mateusza Morawieckiego. Zdaniem zwolenników teorii spiskowych nowy pracodawca Jacka Kurskiego jest narzędziem w rękach światowego rządu i przez znakowanie pieniądza zdyscyplinuje ludzkość.

Zbigniew Ziobro oświadczył, że Solidarna Polska pozostanie w koalicji z PiS-em. Gdyby ją bowiem zerwała, Polska dostałaby się Donaldowi Tuskowi. Postępuje tak mimo oświadczenia rzecznika jego partii, że rząd jest winny pasma porażek. Małgorzata Gersdorf ma też odpowiadać za uchwały SN, które potwierdzały orzeczenie TSUE. To zaś na pewno wykluczy uwolnienie przez Unię środków na KPO. Zjednoczona Prawica stanie więc w obliczu potężnego kryzysu.

Doskonale widać pozorne i rzeczywiste determinanty najgłośniejszych polityków czasu zmiany dobra. Osobiste przetrwanie jest w nim chyba najważniejsze. Pryncypia i ideologie przestają mieć znaczenie.

Nie bardzo wybija się z tego postępowanie zarządów spółek skarbowych. Wspierają partię finansowo, ale jakby nie całkiem. – Prezesi mają przelewać maksymalnie dozwolone kwoty, a dyrektorzy najlepiej, żeby wpłacali równowartość jednej pensji. Na szczęście nie ustalono, czy brutto, czy netto, więc dają to, co dostają na rękę – przekazał anonimowy rozmówca Polityki. Gdyby byli pewni przyszłości, może by przelewali kwotę brutto.

Wszystko razem kiepsko wróży Zjednoczonej Prawicy. Buduje ją nieszczere chyba towarzystwo. Gdyby więc PiS wygrał wybory, wszyscy oni by wylądowali na zielonej trawce. A nikt lekkomyślnie nie ryzykuje. Szczególnie kiedy jest doświadczonym graczem.

Inteligentniejsi zwolennicy zmiany dobra wiedzą już zatem, że nie wygrają najbliższych wyborów i zabezpieczają się jak mogą. Jedni na lata, drudzy na miesiące. Szczęśliwi czasu nie liczą.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka