Stary Stary
758
BLOG

Anielskość

Stary Stary Policja Obserwuj temat Obserwuj notkę 40

Trybunał Konstytucyjny, długi, nawet Pisiewicze, masowo lokowani w zarządach spółek słabo ilustrują przeciętnemu Polakowi dobrą zmianę.  Pierwsze jej zrozumiałe symptomy objawiło wojsko. Nie tylko dlatego, że masowo je opuszczają generałowie, przechodząc na emerytury. Nawet nie dlatego, że ich następcy nie przechodzą stosownych szkoleń. Pierwszym znakiem nowego był apel smoleński, głoszony niezależnie od okoliczności, bodaj nawet przy okazji uświetniania bitwy grunwaldzkiej.  

Potem się pojawiły w Internecie zdjęcia kompanii honorowej, sprężyście ministrującej nader cywilnie się prezentującemu urzędnikowi nowej administracji, który z należytą łaskawością oddawał honory. Chociaż i to jakoś przeszło bez echa, podobnie jak przechwalanie się owej nowej kadry urzędniczej cudzymi zasługami w sprowadzeniu do Polski amerykańskiej formacji pancernej. No, mogli to zablokować, a nie uczynili tego. Podobnie jak Lenin ze starego kawału, który goląc się przed chałupą w Poroninie nie pozarzynał przechodzących drogą dzieci, mimo że miał brzytwę w ręku. Dobry więc to był człowiek.

Jakieś echo towarzyszyło zatrudnieniu policjantów do wycinania konfetti, wysypanych potem na gości przez helikopter, dla należytego ukazania pospólstwu splendoru wiceministra, wizytującego teren. Wdrożono nawet postępowanie dyscyplinarne przeciwko urzędnikom odpowiedzialnym za takie wykorzystywanie funkcjonariuszy. Jakoś nikogo to nie wystraszyło. Teraz więc mamy zdobienie policyjnych mundurów husarskimi skrzydłami, sprytnie wymodelowanymi z białej materii, aby na religijnej procesji policjanci mogli uchodzić za... aniołów konnych? Prezentowali się bowiem na zdumionych chyba wierzchowcach. Może oczekiwały zachęty do udawania Pegaza? Również teraz wdrożono dochodzenie, ale...

Tradycyjne wartości zostały już do cna zdewaluowane, także zresztą obelgi, poprzez wyciąganie najcięższych z nich przy najmniejszych okazjach, nawet miesięcznicowych modłach. Teraz kolej na mundury, do których Polacy przywiązują większy szacunek od innych nacji. Były bowiem w naszej przeszłości takie czasy, w których budziły lekceważenie.

Jest więc coraz weselej, tylko wizerunkowe koszta tej radości są dla ważnych i szanowanych służb też coraz większe.



Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo