Stary Stary
2031
BLOG

Zwroty

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 48

Jadwiga Staniszkis uważa, że PiS przegra najbliższe wybory. To akurat brzmi groźnie, wiele bowiem razy głosiła w tym względzie prognozy, które się nie zgadzały z późniejszymi faktami. "Moja rezygnacja z członkostwa w Radzie, to jedyny środek, jakim dysponuję, by wyrazić sprzeciw wobec takiej pozycji Rady, a także, by zaznaczyć mój krytyczny stosunek do szeregu wprowadzanych przez rządzący obóz zmian - przez Pana Prezydenta akceptowanych" pisze Ryszard Bugaj rezygnując z członkostwa w Narodowej Radzie Rozwoju.

PiS się utożsamił z najbardziej dotąd lekceważonymi grupami społecznymi z powodu ich ignorancji i dzięki temu się wpisał w ogólnoświatowy kryzys cywilizacyjny. Możliwe więc, że mimo wszystko zachowa swoje poparcie. Jeżeli proPiS-owskie elity zachowają się jak poprzednio, czyli nie przyjmą do wiadomości rzeczywistych celów polskiego populizmu, znowu będziemy utyskiwali na dalsze pogrążanie Polski w odmęty biedy.

Nie jest łatwo się przyznać do błędu. Nawróceni intelektualiści, którzy poprzednio wspierali PiS, muszą być rozgoryczeni. Dali się bowiem omamić i doznają przykrości przebudzenia z euforycznego snu. Okazało się, że wielkie słowa posłużyły do zdobycia władzy, aby za jej pomocą jakoś odreagować osobiste klęski. To bowiem niemożliwe, aby z innych powodów na przykład powagę polskiego munduru umniejszać poprzez zmuszanie żołnierzy do służbistości wobec młodocianego urzędnika, w dodatku swą postawą wyzywająco odbiegającego od stereotypu wiarusa.

Zawłaszczanie i ośmieszanie imponderabiliów jest tylko wizerunkowym grzechem. Próba likwidacji samorządu sędziowskiego, pozbawienie armii wykształconego wielkim kosztem dowództwa, opóźnianie jej modernizacji, manipulacje przy ordynacji wyborczej są dużo bardziej obciążającym przedmiotem bieżącego trudu rządzących. Już zaś mają za sobą paraliż Trybunału Konstytucyjnego i podporządkowanie prokuratury politykom. Wszystko to jednak zapowiadali długo przed wyborami.

Przecież sukces wyborczy osiągnięto w PiS-ie za sprawą manipulacji, która najlepszy wyraz znalazła w filmie Łozińskiego “Jak się to robi” z 2006 roku. Tyle tylko, że tym razem nie poprzestano na obiecankach, ale wiele z nich wdrożono. Skutek jest taki, że staliśmy się państwem, które by teraz nie mogło być przyjęte do Unii i NATO. I tego nie widzieli profesorowie, kiedy popierali i admirowali polityków, którzy nawet tymochowiczowskimi gestami zdradzali proweniencję swojej retoryki. Dostrzegli natomiast nasi wrogowie, którzy zadbali o wyolbrzymienie “ośmiorniczek”, aby w oczach wyborców skompromitować formację, której polityka nie była im na rękę.

Lepiej późno niż wcale, ale skoro się dali na demagogię PiS-u nabrać ludzie z profesorskimi tytułami, to trudno się dziwić szarym Polakom. Przewidywanie więc pani Staniszkis może się znowu okazać błędne, niezależnie od cywilnej odwagi, jaką się wykazała odstępując swych niedawnych faworytów politycznych.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (48)

Inne tematy w dziale Polityka