Stary Stary
798
BLOG

Usiłowania

Stary Stary PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 123

Prezydent pisze do ministra obrony, że armia, której jest wodzem nie ma jeszcze swoich przedstawicieli w wielu stolicach. Także międzynarodowy korpus w Elblągu nie doczekał się dowództwa. To jedyne zastrzeżenia jakie ma? A osłanianie podczas oficjalnych wystąpień parasolem młodocianego cywila o szwejkowskiej prezencji przez oficera, a odchodzenie ze służby najbardziej i wielkim kosztem wykwalifikowanych generałów, modernizacja armii rozmieniona na niedzielne wojsko to już drobiazgi niegodne prezydenckiego zainteresowania? Dziwne.

Część rządu przed swoim posiedzeniem odbyła “preposiedzenie” w siedzibie szefa partii rządzącej. Mamy więc nową definicję niezależności, czy zgoła powstawania z kolan? Może nowy sposób pojmowania odpowiedzialności za decyzje? Powstaje nowa “demokratyczna” tradycja? Przestajemy już nawet udawać? A może się próbują w tajemnicy zmawiać przeciwko… na przykład nieobecnemu szefowi któregoś z ministerstw? Może też kolektywnie formułowali lepszą odpowiedź na rzeczony list prezydenta. Nie był bowiem usatysfakcjonowany tym, co mu przedtem odpisał szef resortu obrony.

Sondaż, w którego adekwatność nie wierzy żaden prawdziwy Polak pokazuje, że PiS stracił raptownie po swoim rzekomo wielkim sukcesie, odniesionym w czasie wyborów przewodniczącego Rady Europejskiej na maltańskim szczycie UE. Niektórzy z nich przypisują to też perfidii Jacka Saryusz-Wolskiego, który podstępnie przegrał z Donaldem Tuskiem, aby stworzyć wrażenie niekompetencji pisowskiej dyplomacji.

Niesłuszni zaś komentatorzy przypisują spadek notowań PiS-u wzmożonej częstotliwości pokazywania Prezesa w mediach. Jego zmieniające się z tygodnia na tydzień oceny, insynuacje i pomysły przynoszą skutek zgodny z balcerowiczowską definicją nieudacznictwa, odwrotny od zamierzonego. Rośnie więc liczba zwolenników partii zewnętrznych wedle preześnych słów.

Mamy początek regresu populizmu w Polsce? Wiele by na to wskazywało. Trzeba jednak podkreślić, że rzecz się rozpoczęła na Malcie, od zjednoczenia Europy przez PiS przeciwko ...PiS-owi, wieszcząc jednocześnie światowy zmierzch demagogii. Niesprawiedliwe więc by było odbieranie Prezesowi politycznych zasług. Niewielu bowiem jest takich, którzy osobiście inicjują zmiany cyklu światowych trendów w polityce.

Dlatego celowanie w sprawy drugorzędne tylko pozornie świadczy o oportunizmie. Najwyraźniej ma ono wyzwolić lawinę. Dlatego też chyba to preposiedzenie. Przecież nie może tak oczekiwany proces zmian przebiegać poza siedzibą uruchamiającej go partii.

Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka