Stary Stary
2184
BLOG

Egalitaryści

Stary Stary Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 180

Erich Fromm odczytał w starożytnej literaturze i odwiecznych mitach podświadomą tęsknotę ludzkości za matriarchatem, zapisaną tam w symbolicznym języku. Miał to być czas całkowitej równości wszystkich ludzi objętych matczyną miłością. Patriarchat, który go potem zastąpił doprowadził do budowy społeczeństwa hierarchicznego, konkurującego o dobra, pełnego przemocy. Odkrycie Fromma było jednym z bodźców dla naukowego socjalizmu. Jego głosiciele uznawali kapitalizm za paternalistyczny twór, utrzymywany siłą przez jego beneficjantów wbrew naturalnym dążeniom człowieka.

Komunizm, rzekomo ideał matriarchalnej równości doprowadził do wymordowania z górą setki milionów ludzi mniej równych i doprowadził do materialnej i moralnej nędzy znacznie większej liczby ludzi. Demokracja liberalna, która wyewoluowała z kapitalizmu stała się modelem ustrojowym zachodniego świata i głównym przedmiotem propagandowych ataków “matriarchalnego” a w znacznej mierze komunistycznego Wschodu.

Teraz też każda recepta na szczęście ludzkości zawiera w sobie postulat równości wszystkich. Jest on wdrażany różnymi metodami, najczęściej jednak poprzez eliminację odmieńców, także fizyczną, bo psują radość oglądania pożądanej jednakowości. Wszak taki stan jest idealnie symetryczny, a właśnie symetria jest pięknem idiotów.

Ostatnio chyba następuje modyfikacja rzeczonego łże-matriarchatu. Kiedy bowiem Gazeta Wyborcza prezentuje dowody na wkraczanie socjalizmu do Ameryki, nasz protagonista dobrej zmiany w świecie prawa proponuje wystąpienie Polski z europejskiej sieci rad sądownictwa, zanim owa nas stamtąd wyrzuci. Byłby to kolejny krok do polexitu, wystąpienia ze wspólnoty równych państw, o czym przedwczoraj wspomniał Leszek Balcerowicz, mówiąc o winie tych, którzy łamią Konstytucję.

W sytuacji, kiedy matriarchat wkracza do USA, my konsekwentnie stajemy się państwem, które swą wielce patriarchalną odmienność wyraża tym, że rzuca wszystkim wyzwania. I to ma sens. Nikt się przecież nie pokwapi, aby sobie podporządkować tak absurdalną społeczność. Przecież współczesna technika pozwala bez trudu omijać przeszkody stawiane przez góry czy morze, Nord Stream jest najlepszym dowodem. Świat może sobie już pozwolić na tolerowanie w swoim środku ekstrawaganckiej dziury, zamieszkałej przez “suwerena”, rozpieranego poczuciem swojej potęgi niczym przyodziewek brzuchem dobrodzieja.

Aliści tradycyjnie dla naszych politycznych majstrów takie postępowanie zawiera w sobie nieprzezwyciężalną sprzeczność. Bo jego poparcie jest możliwe tylko dzięki głoszeniu równości, nieznośnej dla paternalistów. Przede wszystkim jest ona wrogiem ideologii, która aby w ogóle istnieć, musi mieć nierównych do eliminowania.

Uff... Może więc nie zdążą nas wyprowadzić z Unii, zanim się ostatecznie zaplączą we własne nogi.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo