Stary Stary
719
BLOG

Nieporozumienia

Stary Stary Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 114

Gratuluję Robertowi Biedroniowi dozgonnej wdzięczności Jarosława Kaczyńskiego [R. Giertych]

Symbolem potęgi od zawsze był przepych rezydencji i stroju. Wskutek tego ośrodkiem prehistorycznej integracji śródziemnomorskiej stała się... Kreta. Miała monopol na produkcję purpury. Dziesięć tysięcy tamtejszych ślimaków dawało gram owej barwy, uświetniającej strój najmożniejszych. Cierpienie głowonogów uczyniło z niewielkiej wyspy handlowe centrum przedrzymskiego świata.

Purpurowe płaszcze nosili cesarze i ...purpuraci zamieszkujący też wspaniałe pałace. Oni starali się potem integrować narody, aby odpowiednia liczba poddanych lub wiernych zapewniała im możność prezentowania się w sposób przywodzący do padania na twarz mniej okazale występujących bliźnich. Zawsze ich ambicje przekraczały możliwości pojedynczych nacji, zawsze więc starali się budować imperia, które stały się drugą formą integracji.

Chrześcijaństwo organizowało uniwersalną wspólnotę narodów wokół religijnych wartości. Upadek Rzymu nie doprowadził jednak do teokracji w Europie dzięki przewadze świeckich tradycji rządzenia państwem także wśród barbarzyńskich władców państw, powstałych na gruzach dawnego imperium.

Niemniej nowa religia rozszerzała się wskutek rozległych, perswazyjnych misji mnichów irlandzkich i okrutnej, ale początkowo ograniczonej obszarowo chrystianizacji galijskich biskupów. Dopiero Karol Wielki przemocą rozszerzył chrześcijaństwo aż do Łaby — cztery tysiące ściętych w Verdun jednego dnia pogańskich Sasów ustanowiło organizacyjny rekord nawracania — ale on podporządkował sobie też kler.

Równolegle trwało opracowanie naukowych podstaw nowoczesnego państwa prawa, co zapoczątkował starożytny wedle niektórych jeszcze uniwersytet w Bolonii. Stopniowo utworzono normy i system wartości, pozwalający na sformułowanie celu dobrowolnej integracji ludów — budowę powszechnego dobrobytu.

Nic więc dziwnego, że kiedy w Unii przeważyła naukowa etyka, współcześni prezesi czy inni odpowiednicy cesarzy wraz z dużą częścią purpuratów stanęli przeciwko integracji, promowanej przez wykształciuchów, a prowadzącej do tego, że dysponuje się dobrami wypracowanymi osobiście. Nie potrafili się wprawdzie obecni zwolennicy autokracji dopracować stosownej teorii, która by mogła uzasadnić opłacanie na przykład świetności helikopterów, zwożących z nieba dygnitarzy lub sypiących na nich współczesny zamiennik purpury, konfetti, wycinane mozolnie nocami przez ...stróżów prawa.

Ale też nadal działa wypracowany przez wieki podświadome przekonanie, że dygnitarza w purpurze należy bezwarunkowo czcić, bo może coś dać. Kiedy jeszcze dostojnicy świeccy i religijni zgodnie przekonują, że zaprzeszłe sposoby zarządzania państwem to tradycja i patriotyzm, mamy co mamy.

I dobrze nam tak.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka