Stary Stary
878
BLOG

Awantaż

Stary Stary Wybory Obserwuj temat Obserwuj notkę 73

Leszek Kołakowski ostrzega, że aby zniszczyć demokrację, nie trzeba wiele. Wystarczy sięgnąć do jej podstaw. Te zaś leżą w gospodarce. Jeżeli się zakwestionuje wolny rynek, podetnie się też korzenie wszelkiej wolności, równości szans. Wtedy wystarczy tylko zapewnić sobie monopol na informację i ma się nieograniczoną władzę.

Tyle tylko, że każdy samowładny reżim, nawet dobrze zorganizowany jest mniej wydolny od najbardziej niesprawnego systemu liberalnego. Na tym się zasadza zapóźnienie gospodarcze państw postkomunistycznych i ogólna bieda ich mieszkańców.

Do niszczenia demokracji wykorzystuje się jej słabości. Te zaś zawsze tkwią w samej istocie władzy ludu. Nie ma bowiem ani całkowitej równości, ani nieograniczonej wolności, także bezwzględnej ochrony słabszych. Nie istnieją. Zawsze więc można każdej demokracji zarzucić niepełność i zdławić ją w imię jej obrony.

Dlatego radość z niedzielnej wygranej niespodziewanych, nagłych zwolenników Unii jest powodem do poważnego niepokoju. O ile w tej kadencji mamy do czynienia z niezbyt sprawnym podważaniem unijnych pryncypiów, o tyle dobra zmiana w następnej będzie miała czas, aby powrócić do swego obyczaju i  dokończyć dzieła demolowania demokracji.

Na szczęście przegrana wyborów europejskich nastąpiła w sytuacji, kiedy na Zachodzie populizm jest w odwrocie. Mamy więc tylko poważne ostrzeżenie od losu. Wystarczy przypomnieć własną historię, aby sobie uświadomić, jak bardzo warto poważnie traktować takie sygnały.


Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (73)

Inne tematy w dziale Polityka