Harley Porter Harley Porter
151
BLOG

Jeszcze trochę poczekamy

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 4

- taka zdaje się być polityka Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do działań nowej targowicy i wspierających ją państw zachodnich oraz Rosji. Żadne z nich nie chce pozwolić aby w środku Europy wyrosło silne państwo narodowe z prężną gospodarką i groźną armią, państwo, które nie pozwoli się znieważać i ingerować w sprawy wewnętrzne, będące poważnym graczem politycznym, mające własne, partykularne interesy w Europie i na całym świecie.

Mając tego świadomość, oraz przeświadczenie, że drugiej szansy nie będzie, Prawo i Sprawiedliwość zdeterminowane jest aby takie właśnie państwo zbudować. Decyzja prezydenta o zawetowaniu dwóch ustaw sądowych zdaje się być wbrew owej determinacji, ale w tym wypadku nie mamy wszystkich danych aby krytykować prezydenta, a tym bardziej zarzucać mu zdradę. Wszystko to utrze się w prezydenckich i Pisowskich moździerzach i zobaczymy co z tego wyjdzie. W każdym razie zapowiedzi Pani premier są twarde i jednoznaczne, że Prawo i Sprawiedliwość dotrzyma obietnic wyborczych.

Jedno jest pewne. Na Polskę zostało wydane zlecenie i kraje Europy Zachodniej, Bruksela Soros i sowieci zrobią wszystko aby zamordować powstająca Polskę. W tak postawionej sprawie jakakolwiek prezydencka taktyka uspakajania opozycji totalnej będącej na garnuszku wyżej wymienionych sił i retoryka o niechlujstwie napisanych ustaw, które to niechlujstwo zmusiło prezydenta do takiego, a nie innego zachowania nic nie da. Protesty - eskalujące z każdym tygodniem oraz naciski zewnętrzne będą nieustanne bowiem "bękart układu wersalskiego" nie może jak równy z równym zasiadać z Francją, Niemcami czy kacapami przy stole na którym dzieli się tort zysków i wpływów. Taka jest właśnie mentalność pchająca wrogów Polski do działania.

Promocja prezydenta Andrzeja Dudy z pionka na figurę gry o Polskę skomplikowała sytuację i zmusiło Prawo i Sprawiedliwość do roszad, tym bardziej, że prawdziwe motywy prezydenckie nie są znane, a używając terminologii wojskowej wygląda na to, ze podczas generalnego ataku całe skrzydło prezydenckie nagle zdezerterowało, choć ciężka jazda w postaci podpisanej trzeciej ustawy powróciła na pole walki. Prezydent wysyła sygnały, że był to tylko taktyczny odwrót, gdyż przeciwnik jest zbyt dobrze umocniony, lecz zaskoczone dowództwo ma prawo do morderczych myśli o politycznym rozstrzelaniu, zgilotynowaniu i powieszeniu domniemanego wiarołomcy.

Atak nie dotarł do wrażych okopów, prezes machnął buławą i wojsko zawróciło we względnym ordynku. Postanowiono trochę poczekać, zebrać informacje i wyrównać szeregi. Bitwa odroczona, ale jak grzmi premier Beata Szydło, zdająca się mieć w sobie znacznie więcej prawdziwego chłopa niż prezydent, Prawo i Sprawiedliwość nie cofnie się i dokończy to, co obiecywało wyborcom. Beta Szydło zawsze była świetna w sytuacjach kryzysowych, kiedy to trzeba było  różnych wrażych synów nap....ć politycznym kijem i tym razem nie zawiodła. Jak widać, stojąc  przy politycznym leju po prezydenckim samowybuchu nie zbiera rannych tylko zaciska w ręku kij i wali do przodu.


Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka