Bez wypowiedzenia wojny (aż dziw bo przecież są tacy skrupulatni) Pierwszego września 1939 roku o godzinie 4:45 nazi matki i nazi ojcowie - dziadkowie obecnych niemieckich polityków - przykładni obywatele wykonujący rozkazy swojego fuhrera napadli na Polskę. W wyniku tej napaści zginęło sześć milionów polskich obywateli, zostało zniszczonych setki polskich miast i wsi, zaś majątek naszego kraju w większości zrabowano. Na terenie Polski powstały niemieckie obozy koncentracyjne, w których, w nieludzkich warunkach w niespotykany sposób i na niespotykana skalę wymordowano miliony ludzi. We wszystkich, stworzonych przez Niemców na terenie okupowanej przez nich Europy, obozach koncentracyjnych zginęło 11 milionów ludzi w samym tylko Auschwitz wymordowano 1, 1 miliona osób.
Warto te dane przytaczać i powtarzać do upadłego, tym bardziej każdego 1 września, Niemcy bowiem brnąc w ślepą, procesową kazuistykę, podpierając się czasem, który opłynął od zbrodni, paragrafami i prawnymi opiniami, mówią, że niczego nie są nam winni! Upiornie parafrazując słowa szatniarza z "Misia" - wymordowaliśmy wam jedną szóstą narodu spaliliśmy, zburzyliśmy i ograbiliśmy wasz kraj, zbudowaliśmy u was obozy koncentracyjne w których w męczarniach ginęły miliony ludzi z całego świata i co nam zrobicie?
Niemcy - dzisiejsi spadkobiercy swoich niegdysiejszych krewnych z trupimi główkami na czapkach, tak samo skrupulatnie jak ich dziadkowie obliczali kilogramy wyrwanych więźniom obozowym złotych zębów, czy obciętych, kobiecych włosów, liczą i podsumowują paragrafy mające usprawiedliwić ich jako naród z niewyobrażalnego bestialstwa i ludobójstwa. Zadowoleni z opinii prawnych napisanych starannym gotykiem i mówiących, że mogą spokojnie Polakom pokazać figę, żyją w przekonaniu, że wapienne doły po rozstrzelanych czy smród komór gazowych owe paragrafy zniwelują tak jakby owych przerażających rzeczy nigdy nie było.
Nasi zachodni sąsiedzi w rozbuchanym przekonaniu, że litera prawa może sobie z systematycznością rasowego nordyka ubranego w czarny mundur (zaprojektowany przed wojną przez Hugo Bossa) gwałcić ducha prawa, idą w zaparte licząc na czas i kruczki prawne i nie zdając sobie sprawy, albo nie chcąc sobie zdawać, że nawet gdyby stanęli na swoim zakończonym swastyką końcu, choćby z wagnerowskiego Złota Renu powstali wszyscy germańscy bogowie, a frau Merkel stała się powabną osiemnastolatką, to SĄ WINNI, NIEMCY SĄ WINNI ludobójstwa i każdy uczciwy sąd szanujący ducha prawa zażąda od nich reparacji wojennych dla Polski za wszystkie krzywdy jakie nam ci zwyrodnialcy uczynili.
