Tatarka Tatarka
66
BLOG

Czy wiesz...

Tatarka Tatarka Wiersze Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

OCZADZĘ MOROWE POWIETRZE

Idzie strach, w ręce wnika, febra żył
Idzie przez mój głos, dźwięki chrypią
a łyżka niesie niewidoczne
Mdleje róża w ikebanie, ukoronowaniem
Gdzie ta siła, wzmacniająca pokolenia
która drzewa ukorzenia mocą żył

Idzi strach, co wysusza źródła
i skałę rąk rozłupuje na zwątpienie
Wiatr rozniesie pył
w trumnach niosą coronawirusa

Tracę głos, widząc za oknem malarkę wszechczasów
która nęci kolorami, by je dotknąć, powąchać

Ta siła, mój żagiel co płynie w eter
jest dziś krzykiem o uwolnienie
Strach, który stanął jak maska przed maską
Lecz czekam na rewanż, na dom z białym bzem
Spóźnione szczęście ma zapach konwalii

Pobiegnę boso po łące, jak kiedyś za gęsiami
i nie odfruną ptaki dzieciństwa
nie zaroście ścieżka przez niechodzenie
a łąki niekoszone bielą rumianków wymasują
schorowane ciało
Utracę strach, wycharczę go z mych płuc
i oczadzę morowe powietrze


Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura