To mój komentarz, więc wklejam
Fałszerstwa były systemowe. Ustawodawca wprowadził zapis, iż przy wyborach prezydenckich można dopisać się jednorazowo. Teraz jeszcze PKW dodało, ze w drugiej turze można wziąć zaświadczenia.
Nikt nie skontrolował urzędu, czy prawidłowo wykreślono wyborcę z adresu podstawowego i w II turze z dopisanych.
Powinno się przeliczyć w Warszawie i w okolicznych miastach:
a/ dopisanych jednorazowo i głosujących w II turze na zaświadczenia.
b/ sprawdzać: wyborca wykreślony z List Wyborców z adresem podstawowym, potem dopisany do obwodu X i czy w II turze wydano zaświadczenie /ile razy głosowano/. Żmudna robota, Tu potrzebny czytnik do wbijania peselu.
Ustawodawca musi zlikwidować dopisanie: jednorazowe. Lista Wyborcy to adres stały i tymczasowy /roczny, 3-mc itp/ oraz zostać przy zaświadczeniach ze znakiem wodnym.
Do spisu wyborców, którzy oddają głos w tegorocznych wyborach, tylko w Warszawie dopisało się prawie 200 tys. osób.
Najpierw należy sprawdź urzędy dzielnic m-st Warszawy, czy nie doszło do nieprawidłowości np. czy wyborca został wykreślony z adresu podstawowego. Teraz może dojść do wyczyszczenia błędów.
Wybory parlamentarne ujawnią wszystko, jeśli przed dniem wyborów skontroluje się urząd przygotowujący Listy Wyborców i ilość wydanych "Zaświadczeń".
Inne tematy w dziale Społeczeństwo