Tatarka Tatarka
102
BLOG

Letnicy w Wielką Noc

Tatarka Tatarka Wiersze Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

LETNICY
Nie pamiętam już Panie dziecięcych modlitw serca,
gdy Twoje Zmartwychwstanie było wiarą w Słowo,
gdy szłam na Golgotę powszednią i nie chciałam być
świętą. Niosłam krzyż, zwyczajnie, jak Cyrenejczyk.
I dowodu nie żądałam jak niewierny Tomasz. Co się
stało, Panie? Dziś modlitwa spłycona do lajkowania
obrazków biczowania, ukrzyżowania, które zniosłeś
przez ofiarowanie dla nas. Na facebooku pomykają
rozmowy, hieroglif, nad którymi nikt nie będzie ślęczał.

Kościół spowszedniał, pieniądz w koszyczku się święci,
dlatego tęsknię za lukrowanym barankiem, za jajkiem
w farbie z cebuli, za szczyptą soli. Czemu postna święconka
z życiorysu znikła? W konfesjonale plastikowe grzechy
skrywają gwoździe, przybijane do krzyża przez dwa tysiące
lat. Triduum paschalne – terminy już wyobcowane.
Dzwony nie budzą na rezurekcję.

Terroryzm, podczas mszy świętej, zabija wiernych
w Sri Lance, ich krew obmywa Twe rany, wzywa do
nawrócenia. Nie odnowiła w nas wiary płonąca iglica
katedry Notre Dame, spadła do wnętrza, a Twój Krzyż
Święty i korona cierniowa – nietknięta. Czego jeszcze
potrzeba, mnie i im…  Liturgia słowa – światło Chrystusa.
Zmartwychwstanie. Przez śmierć na Golgocie WYKONAŁO SIĘ.

22.04.2019




Tatarka
O mnie Tatarka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura