Czworo nawróconych
Czworo nawróconych
Republikaniec Republikaniec
786
BLOG

Platforma Obywatelska w obronie majątku narodowego!

Republikaniec Republikaniec PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 38

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia (Łk 15, 7-9).


Patrzę, słucham, oczom i uszom nie wierzę. Oto dziś, w podkarpackim Jaśle zorganizowała konferencję prasową grupa trojga posłów PO-KO: Joanna Frydrych, Marek Rząsa i Paweł Poncyliusz.
Rządowe plany fuzji PKN ORLEN z Grupą Lotos budzą coraz większe wątpliwości wśród polityków Koalicji Obywatelskiej. Co prawda największe w Gdańsku, gdzie Lotos przez lata był ich podporą i sponsorem, ale prowincji też nie zaniedbują. Złośliwi twierdzą, że ostatni, desperacki atak na Daniela Obajtka to próba przynajmniej spowolnienia finalizacji tego projektu. Wróćmy jednakowoż do Jasła: zdaniem wymienionych wyżej parlamentarzystów, z wiceprzewodniczącym klubu parlamentarnego PO-KO na czele, sprzedaż spółek Lotos Infrastruktura i zakładu należącego do Lotos Asfalt w Jaśle, które zgodnie z przewidywaniami mają trafić w ręce zagranicznego kapitału wpłynie negatywnie na sytuację zatrudnionych w nich pracowników.  W ostatnich miesiącach Komisja Europejska wyraziła zgodę na połączenie PKN ORLEN z grupą Lotos. Zaznaczyła jednak, że fuzja ta ma odbyć się pod ściśle określonymi warunkami. Lotos musi m.in. zbyć 30% udziałów rafinerii, 80% stacji benzynowych (389) oraz 9 składów paliw, w tym również zakładów znajdujących się w Jaśle - Lotos Infrastruktura S.A. oraz oddziału produkcji asfaltów Lotos Asfalt.  Zdaniem posłów Koalicji Obywatelskiej przyniesie to negatywne skutki zarówno dla samych zakładów, zatrudnionych w nich pracowników, jak również całej społeczności lokalnej. 

Swoje wątpliwości mocno wyartykułował  Paweł Poncyliusz:  Mamy do czynienia z pośrednią, niekontrolowaną prywatyzacją, a biorąc pod uwagę dość wątpliwą wiarygodność prezesa Daniela Obajtka, możemy wyobrazić sobie najgorsze. Nie wiemy, na jakich zasadach ta prywatyzacja będzie się odbywała, nie wiemy komu prezes Obajtek ma zamiar powierzyć takie zasoby jak rafineria w Jaśle. Obie te spółki będą musiały być zbyte dla zagranicznego inwestora. Czy to nie jest tak, że na koniec te wszystkie aktywa, udziały, np. w stacjach benzynowych nie wpadną w ręce rosyjskich inwestorów?   

Obawy co do przyszłych losów pracowników zakładów, wyraziła Joanna Frydrych. Pytania kierowała do szefa polskiego rządu: Gdzie w tym wszystkim jest człowiek? Wystąpiłam do premiera Morawieckiego z interpelacją, w której postawiłam kilka pytań. Otrzymałam odpowiedź od pana ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina, której kluczowym stwierdzeniem jest, że intencją ministerstwa aktywów państwowych jest, aby konsolidacja ORLEN i Lotos odbywała się w drodze dialogu społecznego, z uwzględnieniem interesu społecznego i praw pracowników, a Skarb Państwa otrzymał informację ze strony ORLEN, że powołany został zespół negocjacyjny ORLEN i Lotos, którego celem jest wypracowanie ze związkami zawodowymi kompromisu treści porozumienia zabezpieczającego interesy pracowników. Dzisiaj pytamy pana premiera, ministra Sasina oraz cały rząd: co ten zespół wypracował i jakie dał rekomendacje, co do dwóch spółek z siedzibą w Jaśle.

Marek Rząsa z kolei zarzucił lokalnym politykom Zjednoczonej Prawicy, że w sprawie jasielskich zakładów schowali głowy w piasek. Od kilku lat bardzo częstymi gośćmi tutaj,  w tych zakładach byli prezesi i wiceprezesi Lotosu. Mówili, że widzą możliwości tego zakładu, że będą w niego inwestować, że pojawią się nowe miejsca pracy. W tych wszystkich wizytach towarzyszyli im politycy partii rządzącej - Prawa i Sprawiedliwości, europoseł Bogdan Rzońca i inni. Teraz, kiedy ten zakład za chwilę będzie wystawiony na sprzedaż, nie ma tutaj żadnego polityka PiS-u, nie mają odwagi przyjść i powiedzieć: no słuchajcie, inwestycji nie będzie, miejsca pracy będą zagrożone!



Obrona majątku narodowego i państwowej spółki  przed obcym kapitałem, który jeszcze tak niedawno nie miał narodowości, oraz dyktatem Komisji Europejskiej w wykonaniu polityków Platformy Obywatelskiej to zupełnie nowy akcent w działalności tego ugrupowania, który należy z uwagą odnotować.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka