Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
436
BLOG

Ratujmy dialekty

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Kultura Obserwuj notkę 4

Tak się onegdaj złożyło, że przysiadłszy sobie z kuzynem postanowiliśmy porozmawiać ze sobą w języku naszego dzieciństwa. Siedzieliśmy dłuższą chwilę milcząc, potem coś dukaliśmy bez ładu i składu. Nie wyszło.

Językiem naszego dzieciństwa była mowa wiejska, gwarą zwana. Innego języka, aż do czasu pójścia do szkoły żaden z nas nie znał - on na wsi urodzony, ja co prawda z miasta, ale pod opieką babci spędziłem większą część dzieciństwa na wsi, czego zresztą nigdy nie żałowałem, bo jako luzak, do objęcia gospodarstwa nie przyuczany od maleńkości zażywałem swobody, o jakiej inne dzieci wiejskie, a i miejskie, mogły tylko marzyć.

W tych czasach, odegłych tylko o dwa pokolenia, wszyscy dookoła mówili dialektem. Polszczyznę z dialektu wypraną usłyszeć można było w podczas jesiennych wypraw konnym wozem wyładowanym wiejskimi produktami do pobliskiego miasta. Pomagałem wujowi, który na te okazje wyciągał z głębin szafy wojenną jeszcze, a może nawet przedwojenną krótką kurtkę w angielskim stylu myśliwskim z grubego samodziału, pachnącą naftaliną i lekką stęchlizną i z lubością stękając naciągał na nogi świecące oficerki, ładować na wóz kartofle, twarde i cierpkie jabłka zimowe, od ciotki przejmując kosze z jajkami, śmietaną i serami, szukając pogubionych gdzieś odważników (mogę dzisiaj przyznać, że używaliśmy ich do różnych zabaw niewiele mających wspólnego z ich przeznaczeniem, a potem, zapomniane, zalegały gdzieś w łopianach, lebiodzie, pokrzywach i bylicach).

Z wysokiego kozła przyglądałem się w zadziwieniu miejskim, wyfiokowanym paniusiom, targującym się o cenę kartofli, zaddawałem wujowi na plecy ciężkie worki, które trzeba było zanieść do piwnicy, podawałem z wozu słoiki ze śmietaną, woreczki ze świeżo zmieloną mąką (do młyna też jeździłem), butelki z olejem rzepakowym. Szyblo się uwijaliśmy, wuj miał stałych klientów, jeszcze zajeżdźaliśmy w odwiedziny i na posiłek do krewniaków, którzy zaczepili się w mieście na posadzie, bodajże, palacza w kotłowni.

I wiadomo było - w mieście mówią po miejsku, a na wsi tak aby wszyscy zrozumieli, po ludzku.

Minęło kilkadziesiąt lat i dialektem mówią już tylko wymierający starcy. Moi rówieśnicy mówią językiem im obcym, nieporęcznym, trudno go nazwać literackim - swego języka zapomnieli, w nowym się nie wprawili. Jeszcze niektórzy przeciągają samogłoski, jeszcze ścieśniają długie samogłoski, jeszcze któremuś wypsnie śię "śnig" i "wziun", jeszcz powie "dawajta do dóm", ale jak wszędzie w centralnej Polsce dialekt umarł, młodzi nim nie mówią, nie jest używany na codzień.

Tak nie jest wszędzie, są regiony, gdzie posługiwanie się dialektem jest powodem do dumy. Na Podhalu nikomu nie przyszłoby do głowy, że mówienie gwarą stygmatyzuje - chyba ciągle jeszcze. Ale im dalej na północ, im niżej tym bardziej widoczne jest wypieranie góralszczyzny przez język szkolny.

W ostatnich latach Kaszubi wywalczyli sobie prawo do nauczania we własnym języku, po raz pierwszy w historii kaszubskie dzieci uczą się z kaszubskiego elementarza, ale kaszubski jest zagroźony, być moźe jest już za późno, by mógł zostać uratowany jako w pełni funkcjonalny język porozumiewania się, mimo że przetrwał przez tyle setek lat. NIe wiem czy pomogą dwujęzyczne nazwy miejscowości, które od kilku lat stają się znakiem rozpoznawczym Kaszub, ba, nawet ulice mają tabliczki dwujęzyczne. Nie wiem też, na ile to inicjatywa oddolna i spontaniczna.

W sukurs zapaleńcom tradycji lokalnych (a nie ma ojczyzny bez "heimatu") przychodzą nowe narzędzia komunikacji z internetem na czele. Na ile ich starania opóźnią proces językowego zglajszachtowania trudno powiedzieć. Szkoda.

Dostałem ostatnio pozdrowienia: „Zyca Wom dobrej nocy, kanc siył na nowy tydziyń i kanc uciechy z tego całego cytanioł nasej  zajty” - i stąd zapewne ten wpis.

Wsyskim cytelnikom mojigo bloga tyz zyce dobry nocy.


Kubuś

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Kultura