Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1092
BLOG

Sędzia Tuleya broni Starucha?

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 17

Gdyby tutejsi obrońcy szefa kiboli Legii zdolni byli do refleksji, to być może nie napisałbym tej krótkiej notki, by nie dać im do myślenia. Ale sprawa jest bezpieczna, są tak grubo opatuleni w bezmyślność, że można im bezpiecznie pod nos podsuwać sposoby argumentacji w obronie ich idola - i tak nie załapią.

Bo w ich świecie Tuleya to "dziecię resortu" a Staruch to "szczery patriota". i nijak nie potrafią rozwiązać równania bez ani jednej niewiadowmej. Takiego mianowicie, że wypowiedż sędziego Tulei o niedopuszczalnych metodach w sprawie doktora Garlickiego da się w sposób oczywisty uogólnić a następnie na powrót uszczególnić i odnieść konsekwentnie do obrony Starucha przed podobnymi w charakterze nadużyciami.

Miałem z początku wątpliwości, czy sędzia Tuleya nie naruszył powagi stanowiska, miałem wątpliwowści, czy sędziemu wypada używać w uzasadnieniu wyroku metafory i hiperboli. Ale po zastanowieniu się uznałem, że w tych najczęściej cytowanych i najchętniej przeinaczanych słowach sędzia był jak najbardziej w prawie, a sprawa doktora Garlickiego był kieszonkową wersją - kieszonkową ze względu na osobisty wymiar ministra spawiediwości Zbigniewa Ziobry - procesów wobec "wrogów ludu", wystąpienia Ziobry naśladownictwem wystąpień prokuratora Andrieja Wyszyńskiego, albo Żdanowa, ambicje Ziobry zapewne odpowiadały też ambicjom Wyszyńskiego, tyle że nie miał on do dyspozycji tej palety środków co jego mistrzowie i musiał się ograniczać do publicznych seansów nienawiści i popełniania Justiziemord  w środkach masowego przekazu, a CBA też nie miało dostępu do środków bogatych GRU i musiało ograniczać się do jedynie metod light  bez wyrywania paznokci.

Ale wracając do naszego głównego tematu, czyli Ruchu Obrońców Starucha. Wydaje się, że ich umysł nie radzi sobie z dwiema myślami na raz, do tego pozornie sprzecznymi. W ich myśleniu mamy do czynienia z trybalizmem albo lojalnością mafijną:

"Staruch jest nasz, a więc jest niewinny"

"Garlicki był mianowany wrogiem ludu, więc wszystkie metody zastosowane wobec niego były słuszne".

Dlatego postawa sędziego Tulei wprawia ich w skrajny dysonans poznawczy, w usilne marszczenie czoła i zwojów mózgowych. Co bowiem stwierdza uzasadnienie wyroku? To dla tych intelektualistów niepojęte:

"Doktor Garlicki był winien przyjmowania korzyści majątkowych, sąd potępia tego rodzaje postępowanie skazując doktora, ale sąd potępia również pozaprawne metody stosowane wobec niego w śledztwie."

Taką postawę daje się, jak napisałem powyżej, uogólnić i zastosować w sprawie Starucha.

Przedłużające się przetrzymywanie Starucha w areszcie nosi bowiem cechy nadużycia uprawnień prokuratorskich, nie ma żadnego uzasadnienia ze względu na charakter zarzucanych mu czynów  i nie powinno mieć miejsca. I to niezależnie od tego, czy Staruch jest, czy nie jest winien.

 

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka