S24 okazuje się kuźnią kadr i zapleczem personalnym rządu V RP
Jeszcze nie przebrzmiały echa nagłego wyniesienia naszego kolegi @szczurbiurowy na stanowisko rzecznika rządu technicznego (milcz, o struno komiczna mych gęśli) a tu z najlepszego źródła dowiadujemy się, że ministrem czegoś tam zostaje inny nasz współtowarzysz niedoli.
Nieznany mi bliżej socjolog Włodzimierz Pańków (jozefmoneta, gdzie jesteś, jak cię potrzeba?) otrzymał tekę ministra... (tu wpisać odpowiednie stanowisko).
Nie przyglądałem się, wstyd przyznać, działalności blogerskiej obu ministrów, a jeśli nawet zajrzałem, to wizyta pozostawiła widać dotkliwe pustki w głowie, bo nie pamiętam. A powinienem był. Zajrzałem więc, by nadrobić braki, na chybcika do blogu W Pańkówa i jestem pod wrażeniem. Ten profesor socjologii napewno ożywi zwitalizuje język polskiej polityki.
Oto przygarść cytatów i typowych dla profesora i ministra ulubionych zwrotów:
Grupka błaznów
głupkowatymi "kawałami",
niejakiego Kuźniara,
"przekazior".
"gówno prawda"
zoologiczna anty-prawicowość
"czerwonych profesorów"
"przyuczonych intelektualistow"
sprawdzonych w kłamstwie redaktorów
Wyjątkiem jest pani prof. J.Staniszkis, znana z "parcia na szkło"
"publiczne pierdnięcie"
"lewicowych" chamów
"lewicowym alkoholikiem".
smród,
"piernięciu"
D.Nędzy-Wielowieyskiej
Ha, ha, ha,
"wypierdki środkowo-europejskiej komuny"
"komuchu
"gówno"
zatraciłeś węch lub jesteś "na ssaniu")...
permanentnym bełkotem, prawie byle kogo (przepraszam J.Staniszkis),
błaznem na czele
"Kupy" Wojewódzkiego
gnoje i gówniarze, kłamcy i manipulanci;
k...ski los
Skąd ten "kasandryczny ton"? Ktoregoś dnia to się skończy i osądzimy różnych, służalczych "dworaków" przed Trybunałem Narodowym.
Branie co drugiego słowa w cytat wygląda na ulubioną metodę stylistyczną profesora. Ale pozostaje pytanie, gdzie on nabył swój socjolekt? Aż się boję domyślać.
Inne tematy w dziale Polityka