Przeglądam wpisy i komentarze w S24 dotyczące obecnego kryzysu cypryjskiego i przecieram oczy ze zdumienia. Otóż proponowane rozwiązanie ratujące banki cypryjskie przed nieuchronnym bankructwem zakładało pewną partycypację w akcji ratowniczej klientów owych banków i procentowe uszczuplenie ich depozytów. Udział nie symboliczny, ale też nie pokrywający w całości kosztów akcji ratowniczej.
Tę partycypację parlament cypryjski odrzucił w głosowaniu, wychodząc z założenia, że ratowanie cypryjskich banków nie jest obowiązkiem Cypryjczyków i ciężar ten powinien być przerzucony na zewnątrz, tzn na pozostałych podatników Unii Europejskiej. Dla niewtajemniczonych - wśród pozostałych podatników UE znajdują się podatnicy z Polski.
Doskonale rozumiem Cypryjczyków - też bym tak chciał, by w razie moich kłopotów ktoś inny ponosił koszty. Nie rozumiem jednak komentatorów i blogerów S24, którzy przyklaskują decyzji parlamentu cypryjskiego. Czy rzeczywiście chcecie, by koszta akcji ratowniczej odciążyły Cypryjczyków, by obciążyć nimi Polaków? Tylko dlatego, że zapłacą za tę akcję więcej NIemcy? Wydaje mi się, że dla Cypryjczyków Polacy są w tym przypadku Niemcami.
Tak więc parlament cypryjski odrzucił plan ratowniczy, w imię nienaruszalności depozytów złożonych w cypryjskich bankach. Pokaźna część z tych depozytów pochodzi z Rosji - Cypr bowiem wydawał się bowiem Rosjanom cierpiącym na nadmiar płynności finansowej bezpiecznym miejscem dla lokowania nadwyżek, bezpiecznym i niedostępnym dla władz rosyjskich. Jestem admiratorem rosyjskiej kultury, czemu dawałem wyraz w moich wpisach i komentarzach, lubię Rosjan, mam bardzo miłe wspomnienia z dawnych wojaży po Rosji. Ale moja sympatia dla Rosjan i Rosji nie sięga tak daleko, bym z własnej kieszeni i z własnej woli opłacał ich ekstrawagancje finansowe.
Muszę powiedzieć, że dziwi mnie ten nagły przypływa rusofilii u kolegów z S24, takich jak kol. Świrski i inni. Widać niesłusznie oskarżano ich o rusofobię - bo gdy przyszło co do czego gotowi są dorzucić nieco grosza na ratowanie fortun nowych Rosjan. To bardzo miłe z ich strony i na pewno będzie docenione.
PS. Wśród zwolenników ratowania cypryjskich banków za polskie pieniądze znaleźli się również koledzy Seaman i Kuźmiuk. Bardzo ładnie.
PS 2. Alternatywą dla zrzutki wśród klientów banku na jego ratowanie jest bankructwo, to znaczy całowity przepadek złożonych w banku depozytów. Inaczej - jeśli nie chcesz stracić 10% to możesz stracić 100%. No, ale pokładaj nadzieję, że straty pokryje polski podatnik i blogerzy Świrski, Seaman i Kuźmiuk.
Inne tematy w dziale Gospodarka