Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński
1084
BLOG

Czy Jarosław Kaczyński czyta moje wpisy?

Starosta Melsztyński Starosta Melsztyński Polityka Obserwuj notkę 26

Raczej nie.

Czy czytają je jego doradcy? Chyba też nie.

A doradcy doradców? Watpliwe.

Ktoś jednak czytał, i powoli ich treść ruchami perystaltycznymi przedostawała się ku górze, aż wreszcie trafiła do centralnej górki rozrządowej w samym sercu PiS.

Bo gdyby czytali i je rozumieli, reakcja PiS byłaby znacznie szybsza. Partia nie kompromitowałaby się niepotrzebnie przez trzy lata biorąc udział w akcjach firmowanych przez organizacje marginalne, ekstremistyczne, semi-faszystowskie a do tego konkurencyjne dla PiSu, bo próbujące PiSowi podebrać wierny elektorat.

Przecież gdyby nie aktywność i udział elektoratu PiS, wszystkie te marginalne organizacje, których skrótów nawet nie chce mi się szukać, nie zebrałyby ni ułamka uczestników ostatnich dwóch marszy na 11 listopada. Gdyby nie udział Ufki i innych to proklamacja powstania Ruchu Narodowego odbyłaby się w kameralnym kółku kilkuset łysych i wściekłych, a nie, jak to się odbyło rok temu, w otoczeniiu wielotysięcznych tłumów. Przyznacie, że sympatycy PiS stworzyli godną oprawę dla RN?

A gdyby nie wieczne milczenie Prezesa, to sympatycy PiS nie stawiliby się tłumnie i godnie na marsze z ich partią nie mające wiele wspólnego, bo chyba nie jest tak, że zwolennikom PiS bliskie są półfaszystowskie hasła organizatorów marszy listopadowych? Zwolennicy PiS nie wdają się w starcia z policją i nie organizują kibolskich autobusowych zjazdów gwiaździstych, prawda? A przede wszystkim zwolennicy PiS działają jedynie dla dobra swojej własnej partii i nie popierają inicjatyw konkurencyjnych?

W tym roku najwyższe władze PiS postanowiły zaradzić zamieszaniu i, przyznajmy jednak że jakby półgękiem, zabrały się za organizowanie włąsnej imprezy. Widać jednak, że mają pietra, że obawiają się niewypału, że spodziewają się nikłej frekwencji, bo nawet nie próbują konkurować z Ruchem Narodowym i resztą prawicowych ekstremistów, organizując swój marsz w wigilię Święta Niepodległości. To jest w sposób oczywisty niemądre - bo albo liczy się na sukces i wkłada w inicjatywę tego rodzaju wszystkie siły propagandowe w celu "policzenia się", albo się odpuszcza i raczej zachęca wiernych do wycieczki na grzybobranie. Choć, po chwili zastanowienia i zerknięciu w kalendarz odwołuję powyższe. 10 listopada wypada w niedzielę, niedziela jest jednak lepszym dniem do organizowania masowych marszy niż poniedziałek, nawet oznaczony lepszą datą. No, odwołuję, powiedziałem.

Przyznajmy też, że PiSowi wyszedł niezły, zapewne zamierzony, mętlik poznawczy z nazwą:

Społeczne Obchody Narodowego Święta Niepodległości pod patronatem Jarosława Kaczyńskiego 

No bo albo społeczne i wtedy pod patronatem osoby/osób czcigodnych lecz nie związanych w żaden sposób partyjnie (co, nie ma takich w Polsce?), albo pod patronatem prezesa jednej partii, ale w takim razie wcale nie społeczne, tylko jak najbardziej jednopartyjne. Ale przecież to nie pierwszy i nie ostatni wytrysk hipokryzji partyjnej w Polsce. Może odstręcza mnie, renegata i ekspatriotę ale krajowcom odpowiada? O ile to ich własna partia pozwala sobie na kpiny z przyzwoitości i społeczeństwa?

Osobiście mam do marszy politycznych stosunek obojętny. Udziału nie mam zwyczaju brać, udział wziąłem w całym moim dorosłym życiu tylko jeden raz, ale nie mam za złe, jeśli kto w zacnym celu chce demonstrować poparcie lub potępienie. Byle nie z faszystami, polskimi lub jakimikolwiek innymi. Dobrze więc, że PiS ostatecznie odciął się od imprez nieswoich, firmowanych przez ludzi najgorszego autoramentu, szkoda, że tak późno.

No, ale trzeba było czytać moje wpisy. Teraz już chyba nie trzeba, ale z obowiązku kronikarskiego daję linki do niektórych z nich, żeby wiadomo było:

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/461730,jeszcze-jest-czas-na-wycofanie-sie-z-udzialu-w-mn

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/463730,lud-pisowski-wdepnal-czyli-moja-zlosliwa-satysfakcja

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/366016,przeciw-patriotom

A jeszcze w roku 2011 Prezes PiS mówił, że niedopuszczalne jest, by w dniu Święta NiepodległościNiemcy bili Polaków za to, że noszą historyczne mundury, przy bierności policji.

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/363632,ratunku-niemcy-nas-bija-bilans

http://tekstykanoniczne.salon24.pl/366863,klamstwa-z-marszu

Patriotyzm jest ostatnim schronieniem szubrawców. Samuel Johnson    

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Polityka