W cieniu katastrofy smoleńskiej różne ptaszki wiją sobie, każdy jak potrafi, ciepłe gniazdka.
A każdy ptaszek chętny do skubania rodaków w kraju i zagranicą. Nie trzeba daleko rzucać beretem, by trafić obecnych na S24 Rolexa - Tomasza Pernaka i Szczurabiurowego - Macieja Świrskiego, którzy z patriotycznej żebraniny urządzają sobie niewymagające źródło dochodów, wierni wzniosłemu hasłu:
"Skoro są barany, to trzeba je strzyc"
Cel to szlachetny, pozbawić pieniędzy ludzi, którzy sobie i tak nie potrafią z nimi radzić i przenieść je w bardziej przedsiębiorcze dłonie.
A władze S24 proceder skubania rodaków promują, zdobiąc chciwe łapki zielonym kolorem.
Wstrętne to dosyć.
Inne tematy w dziale Gospodarka