Było jak było i dzisiaj odszczekuję – hau hau!
Nie wiem oczywiście jak te ŚDM się zakończą i co przyniosą uczestnikom, ale samo patrzenie na tę piękną i radosną młodzież z całego świata robi wystarczające wrażenie.
Moi znajomi goszczą tych młodych i są zachwyceni tym spotkaniem z kimś z daleka, z kim można spoko pogadać i dowiedzieć się czegoś nowego.
Jestem pod wrażeniem sprawności organizacyjnej parafii i ofiarnością parafian, którzy bez spinki zorganizowali noclegi i aprowizację. Jak na razie organizacja i LOGISTYKA jest wzorowa i to ponoć w Polsce, kraju który marnie potrafi coś zorganizować.
Młodzież dzięki wspaniałym księżom i świeckim ma okazję pozwiedzać Polskę, bo każda grupa ma rozpisany program zajęć ze zwiedzaniem tego, co w Polsce ważne.
Myślę, że bdzie super!
No i tylko jedna prośba do dziennikarzy, proszę, proszę, proszę …
No proszę, nie pytajcie tych wspaniałych dzieci, z miną proszącego o nagrodę psa, „jak wam się Polska podoba”. To jest tak głupie pytanie i odpowiedź na nie jest tak przewidywalna, że może już dosyć tego.
To jest bez porównania bardziej żałosne niż atakowani tym pytaniem kibiców na Euro w Polsce.
Tak na koniec, to po raz kolejny sprawdza się moje motto:
"Wy tam telok nie kombinujcie i filozofa żałosnego z siebie nie róbcie ..."