Nie wierzę w ideę moralnego postępu ludzkości. Rozwój przekonań moralnych, a także ich wcielania w życie nie dokonuje się po liniach prostych. Rozwój wrażliwości w pewnych kwestiach może zaś swobodnie dokonywać się równocześnie z całkowitym zanikiem tejże w innych. Przykładem jest współczesna, niemal całkowita akceptacja aborcji, przy jednoczesnym potępianiu niewolnictwa czy masowych mordów. Ale, i trudno tego nie odnotować z zadowoleniem, fala akceptacji dla zabijania nienarodzonych zaczyna się powoli odwracać. Szczególnie, i to także warto zauważyć, wśród ludzi, którzy doskonale od zawsze wiedzieli na czym polega i czym jest aborcja, przez niektórych niewinnie określana "zabiegiem".
Potwierdzeniem tego zjawiska są choćby badania nad włoskimi ginekologami. Jak wynika z raportu ministerstwa zdrowia od roku 2003 do 2007 zdecydowanie wzrosła liczba lekarzy-ginekologów odmawiających zabijania nienarodzonych z przyczyn moralnych. W roku 2003 było ich 58.7 procent, obecnie jestich 69.2 procent. Nieco gorzej jest wśród anestezjologów, gdzie tylko 50.4 procent odmawia uczestnictwa w akcie zabijania nienarodzonych. Ale i tu dostrzec można, nieznaczny wprawdzie, ale wzrost z 45.7 procent w 2003 roku. Najlepiej sprawa wygląda na południu w Kampanii i na Sycylii, gdzie uczestnictwa w aborcji odmawia odpowiednio 83 i 84.2 procenta ginekologów. Dane te zbiegają się z innymi danymi, z których wynika, że ilość zabijanych we Włoszech dzieci nienarodzonych także (nieznacznie) spada. I dotyczy to zarówno "zabiegów" legalnych, jak i nielegalnych.
Te pozytywne dane napędzają stracha tym wszystkim, którzy z aborcji zrobili własny biznes. Ginekolog i znany propagator zabijania nienarodzonyhch Silvio Viale ostrzega w wywiadzie dla agencji ANSA, że "prawo aborcyjne jest zagrożone". Viale nie dostrzega przy tym, że jest ono zagrożone przez... sumienia lekarskie i prawdę o tym, czym jest aborcja. Pozostaje mieć nadzieję, że prawda ta będzie docierała do coraz większej ilości ludzi i przyjdzie dzień, kiedy 100 procent lekarzy ginekologów odmówi zabijania. A parać się tym będą tylko zwyczajni przestępcy, zwani po imieniu "płatnymi zabójcami".
Inne tematy w dziale Polityka