Dział Polityka, Temat PIS
Dziś pokazano konferencję PIS na temat "Dostępność plus" coraz bardziej widać z niej było że dostępność to częściowa rekompensata za okradanie emerytów z rekompensowania rzeczywistej inflacji, co jeszcze szybciej rozwarstwia społeczeństwo niż dotąd i usiłuje skłócić emerytów żyjących na krawędzi nędzy i spychanych przez PIS coraz bardziej poza nią i ich dzieci oraz wnuków którym od zawsze poświęcali swój wysiłek, oraz oszczędności, pewnie po to aby później wprowadzić eutanazję, bo po co Pisowi niepracujący, skoro został opłacony za zwiększenie ilości Niewolników pracujących na rzecz ekonomicznych zaborców. Zaś ów mityczny plus, to jak się wydaje okazja dla zagranicznych korporacji na lepszy zarobek za łapówki dla Pis. Jest bowiem oczywiste że pozbawienie emerytów nawe części własnych dochodów, to wycofanie ich z produkcji rolnej głównie Polskiej z której emeryci nabywają dobra za dużą część emerytury, oraz doprowadzenie do zadłużania przez nich własnych mieszkań i domów, co w konsekwencji musi prowadzić do ich zbycia na rzecz głównie zagranicznych banków poniżej kosztu budowy. Za to pieniądze z 500+ podkradzione wcześniej emerytom, trafiają głównie na odzież, książki, ewentualnie prywatne samochody, oraz wycofanie części pań z rynku, z czego polscy pracodawcy nie mają żadnej korzyści. A jeśli już to rzadko. Za to Emerytom proponuje się mgliście wiekszą dostępność służby zdrowia, która dostępna powinna być z racji obowiązujących przepisów, a nie jest jedynie z powodu łapownictwa w NFZ tolerowanego przez państwo i opłacaniu w za dużym stopniu masy idiotycznych programów zawierających minn mało skuteczne ale za to drogie procedury, kosztem stosunkowo niedrogich badań profilaktycznych rozszerzonych tak, aby pozwalały wykrywać zdecydowaną ilość chorób w zarodku. Aby się bowiem leczyć, należy zacząć od właściwej diagnozy. Państwo PIS czyni wydatki aby skuteczniej inwigilować społeczeństwo, tak przez tworzenie baz danych zawierających różne dane o obywatelach. Znacznie trudniej albo wręcz pod górę politycy PIS analizują dane z NFZ. Co więcej dopuszczają aby prywatna służba zdrowia wręcz Polaków okradała np pobierając od nich opłaty dwukrotnie. Raz prywatnie a raz z NFZ, co tworzy nieuzasadnioną i niedozwoloną niezgodną z prawem pomoc publiczną dla prywatnych podmiotów medycznych. Politycy PIS udają przyt tym że nie potrafią sobie z takim procederem poradzić. A sprawa jest banalna. Wystarczy wprowadzić obowiązek wydawania faktury za usługi medyczne obywatelowi który z nich korzysta prywatnie, oraz pozwolić w jakiejś części odliczyć je od podatku. A Urzędom skarbowym udostępnić dostęp do danych NFZ. Wszelkie próby okradania w ten sposób podatników zostaną szybko nagrodzone koniecznością zwrotu do NFZ nadpłaconych kwot jako refundacji nie zgodnej z prawem, a kolejki w publicznej służbie zdrowia błyskawicznie się skończą. Kto w ministerstwie bierze łapówki umożliwiając proceder podwójnego opłacania tych samych usług medycznych? Nie jest to mała skala wyciekających w ten sposób pieniędzy z NFZ. Najlepiej świadczą o tym wyrastające jak grzyby po deszczu prywatne szpitale kliniki i gabinety. Podczas gdy publiczne szpitale są na krawędzi bankructwa. Kolejny minister obiecujący gruszki na wierzbie czeka na wziątki? Jest także inna możliwość skończenia z tym procederem. Utworzenie sieci ubezpieczalni, tak publicznych jak i prywatnych na konto których państwo będzie przelewać opłatę zdrowotną za każdego ubezpieczonego Polaka który zadeklarował uczestnictwo w danej ubezpieczalni, a one dopilnują własnych zysków. To że ani jedna ani druga możliwość nie jest wykorzystywana świadczy o tym że NFZ jest wyłudzalnią pieniędzy opłacaną za łapówki dla Polityków w taki sposób aby wtajemniczenie mogli czerpać z systemu wywrotkami pieniądze. Pis coraz szybciej traci zaufanie swoich byłych wyborców, okazując się partią sądząc z wyników bardzo podatną na korupcję, oraz trwoniącą wysiłek Polaków, także przez stosowanie np anty konkurencyjnych dla Polaków stawek zus, co Powoduje że braki w kasie tej instytucji która powinna być opłacana tak przez zagraniczne korporacje jak i polskie firmy, muszą być dopłacane wyłącznie z podatków płaconych przez Polaków. To podstawa systemu kolonialnego w Polsce. Cała ta sytuacja powoduje że rodzi się konieczność powołania do życia partii politycznej reprezentującej interesy Polaków konkurującej z partiami zewnętrznymi obecnymi teraz w sejmie (PIS, PO, Niezależna, PSL) Oraz poza nim (SLD i klony). Partii nie godzącej się na uczestnictwo w niej dotychczasowych sprzedajnych polityków. Bez tego będziemy niewolnikami we własnym kraju do końca świata i dzień dłużej jak mówił znany syn byłego milicjanta.
Komentarze