NIE dla unii polsko-ukraińskiej NIE dla unii polsko-ukraińskiej
132
BLOG

Grzywna za terroryzm a ukraińskie służby

NIE dla unii polsko-ukraińskiej NIE dla unii polsko-ukraińskiej Polityka Obserwuj notkę 2
W ostatnim dniu oburzenie w Polsce wywołał niska kara jaka spotkała ukraińską modelkę za udział w transporcie do Polski materiałów przeznaczonych do budowy bomby. Oficjalnie podaje się że Ukraince stawiano zarzut terroryzmu na zlecenie Rosji. Ale zasadne jest pytanie o udział ukraińskich służb.

Kristina S. miała przywieźć i nadać w Polsce paczkę na prośbę znajomego z Odessy, Jurija Kowalenki ps „Diesel”. Ukrainka miała się domyślać że pracuje dla ukraińskiego wywiadu.

W telefonie odbiorcy, „rosyjskiego opozycjonisty” Igora R. znaleziono zdjęcia gazociągu w Sosnowcu i rurociągu ciepłowniczego.

Sąd uznał, że ze względu na wskazanie organizatora Ukrainka zostanie ukarana grzywną w wysokości 6,1 tys zł. Wcześniej przesiedziała w areszcie 10 miesięcy.

Jurij Kowalenko jest też ścigany czerwoną notą Interpolu. Ukraińskie służby nie przekażą Polsce swojego obywatela. Ewentualne zatrzymanie Kowalenki byłoby możliwe gdy opuści Ukrainę. Według wirtualnej polski z akt sądowych nie wynika, czy weryfikowano jego przynależność do SBU.

Niezależnie od tego kto był prawdziwym mocodawcą, zwraca uwagę fakt że dla Ukrainki nie ma w tym nic złego żeby na terenie Polski działać na rzecz ukraińskich służb.


Fot: https://poszukiwani.policja.gov.pl/pos/form/r196038706746,KOVALENKO-YURII.html

 Moje zainteresowania to historia, polityka w tym stosunki polsko-ukraińskie. Jestem miłośnikiem kresów wschodnich, ale sprzeciwiam się polityce opartej na sentymentach i myśleniu życzeniowym. Bloga założyłem początkowo na fb w maju 2022 roku, w reakcji na pojawiające się propozycje utworzenia "Unii Polsko-Ukraińskiej" . Pomysły te, mówiące nawet o utworzeniu federacji czy konfederacji polsko-ukraińskiej były i są niebezpieczne dla państwa polskiego. Opowiadam się za dobrymi relacjami z Ukrainą, jednak  utworzenie jednego państwa czy konfederacji z Ukrainą mogłyby spowodować zarażenie polskiej gospodarki i polityki patologiami znacznie gorszymi od tych które znamy z lat 90-tych. Spowodowałoby to też zaostrzenie konfliktów narodowościowych które nam i tak grożą od momentu znacznego napływu imigrantów w czasie rządu PiS.  Prace nad traktatem polsko-ukraińskim i wypowiedzi szczególnie przedstawicieli pałacu prezydenckiego pozwalały sądzić że ten kierunek jest poważnie brany pod uwagę w obozie pisowskim.  Propozycje utworzenia potworka zwanego unią polsko-ukraińską nie brały pod uwagę dążeń samych Ukraińców, którym federacja kojarzy się  z ZSRR. Do tego podchodzą lekceważąco do znaczenia Polski, ich kraj jest dużym państwem europejskim prawie dwa razy większym od Rzeczpospolitej i takim pozostanie mimo utraty kilku obwodów. Polityka Kijowa pokazuje że Ukraina nie jest też zainteresowana przewodnią rolą Polski i budową "Międzymorza". Ukraina tradycyjnie spoglądała w stronę Niemiec i to jest też widoczne w ostatnim czasie.  Kontynowanie myślenia życzeniowego w polityce wschodniej będzie powodowało  skutki  które można streścić wypowiedzią z wywiadu z  Michałem Dworczykiem: "Ukraińcy nas okiwali"...

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka