ulanbator ulanbator
321
BLOG

Czy Grażyny i Janusze pogrzebią ostatecznie III RP?

ulanbator ulanbator Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Zaklinanie rzeczywistości przez wyznawców antypisu, nie zmienia faktu, iż ostatnich wyborach do PE, ich przedstawiciele dostali „tęgie lanie” od pogardzanego przez nich ludu. Obok sporej przewagi procentowej pisu nad antypisem, ważniejszy wydaje się pewien psychologiczny trend płynący z tych wyborów. Trend słabo uwidaczniany przez komentatorów  tego co się obecnie w Polsce dzieje, mianowicie, lud zepchnięty na margines w systemie III RP zaczyna wreszcie nabierać poczucia własnej wartości, przekonania, iż jego głos oddany w wyborach ma znaczenie i poprzez to można coś w Polsce zmieniać na lepsze.
Moim zdaniem ów trend będzie narastać, przybierać efekt kuli śniegowej i uwidoczni się w pełni w tegorocznych wyborach do parlament krajowego. Dopiero wtedy wodzireje III RP będą musieli wznieść się na wyżyny w zaklinaniu rzeczywistości, bo „świeże lanie” w wyborach do PE, to, jak przypuszczam, będzie „mały pikuś” wobec tego do parlamentu krajowego. I nie pomogą wówczas żadne Biedronie czy inne podobne klony, aby III RP reanimować.
Piszę o tym, stosunkowo nowym, nabieraniu przez Polaków przekonania, iż ich głos może mieć znaczenie, ponieważ, doskonale pamiętam ich reakcje na patologie III RP w przeszłości. „ Panie, kradli, kradną, i kraść będą…. mój głos tego nie zmieni”. To najczęściej słyszane opinie. Wydaje mi się, że pis poprzez swój paroletni okres rządzenia, nieidealny, ale jednak zgoła odmienny od tego patologicznego III RP, zatruwającego Polskę przez dziesięciolecia, zdołał odmienić ten trend i Polacy wydobywają się powoli z marazmu przeszłości.
Pisząc o trendzie wydobywania się Polaków z marazmu, nie mam na myśli tych od lat zadeklarowanych i uczestniczących w wyborach. Mam na myśli tych „ olewających” je notorycznie, przekonanych, że ich głos i tak nic nie zmieni i wszystko zostanie po staremu. Tutaj widzę pozytywy i szansę na ostateczne i definitywne pogrzebanie III RP.
Według mnie, szeroko rozumiana opcja patriotyczna, była i jest w Polsce zdecydowaną większością. Dlatego jestem przekonany, że po pełnym przebudzeniu z letargu Grażyn i Januszów, III RP zostanie pięknie i bezpowrotnie „puszczona kantem” w tym roku. Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale.


ulanbator
O mnie ulanbator

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo