Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski
212
BLOG

Quo vAIdis - A. Dragan - bez spoilerów

Grzegorz Gembalski Grzegorz Gembalski Kultura Obserwuj notkę 17
Akurat na tzw długi weekend trafiła do mnie nowa książka prof. Andrzeja Dragana na temat sztucznej inteligencji.

Akurat na tzw długi weekend trafiła do mnie nowa książka Andrzeja Dragana na temat sztucznej inteligencji. 

Prof. Dragan to światowej klasy fizyk teoretyk, a przy tym trochę fotograf, trochę celebryta. Ma niesamowitą zdolność do opowiadania w prosty sposób o ekstremalnie skomplikowanych problemach. Np o fizyce kwantowej. Polecam poszukania podcastów z nim. 

Tym razem wziął na warsztat sztuczną inteligencję. Temat na czasie i w mojej ocenie przyszłościowy. Moje (prywatne) zabawy z tym tworem skłaniają mnie do refleksji, że jest to największy wynalazek ludzkości od czasów pisma. 

Książka jest napisana przystępnym językiem i nie trzeba znać matematyki, programowania, a nawet logiki, żeby się nią cieszyć. 

Natomiast, moim skromnym zdaniem, warto przy czytaniu jej odpalić sobie któryś z modeli SI. Tak, żeby wrzucić podane w książce przykłady problemów. 

Zdecydowanie nie jest to książka którą przeczyta się jednym tchem. Jest tak wyłącznie dlatego, że czasem warto przemyśleć to co się czyta. Warto wtedy odłożyć książkę iść na spacer i przewietrzyć umysł. 

Tak jak zaznaczałem, w tej recenzji nie będzie spoilerów co do treści. Pewnie ich echo będze widoczne w innych moich wpisach, bo już widzę, że na część spraw patrzyłem podobnie, tyle, że nie potrafiłem nawet zbliżyć się do tak prostego ich przedstawienia. Dragan, z racji pozycji zawodowej ma też dostęp do wersji SI funkcjonujących poza publicznym dostępem. No i nie jest związany klauzulą milczenia, co czuć nieraz w wywiadach parowników OpenAI czy Mety. 

Zdecydowanie zachęcam do lektury. 


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj17 Obserwuj notkę

Otaczający nas cyfrowy świat pełen jest spamu i hejtu, który często ukryty jest pod pozorami anonimowości. Dlatego postanowiłem pisać pod własnym imieniem i nazwiskiem. Nie wstydzę się własnych poglądów i wiem, że one zmieniają się w czasie i pod wpływem innych.  W związku z gwałtownym rozwojem SI dodałem do swojego profilu konto suppi. Tak, żeby było widać, że jestem człowiekiem z krwi i kości. 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura