Janko Walski Janko Walski
1257
BLOG

Zadanie z fizyki wraz z rozwiązaniem dla dr Laska i jego eksp

Janko Walski Janko Walski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Dane:

Prędkość początkowa: v0 = 90 m/s
Przyspieszenie: a = -100*g= -891 m/s2 ~ -900 m/s2

Obliczyć czas t do całkowitego zatrzymania i drogę hamowania s.

Rozwiązanie:
t = -v0/a ~ 90/900 = 0.01 s
s = v0*t + a*t2/2 = 90*0.01 - 900*0.012/2 = 0.9 - 0.045 = 0.855 m

Odpowiedź:
Czas potrzebny do całkowitego zatrzymania od chwili włączenia siły hamującej wynosi 0.01 sekundy. Droga hamowania wynosi 0.855 metra.

Inspiracja:
Raport MAK, grupa 8. pkt 6:
“Badania medyczno-śledcze wykazały, że w chwili zniszczenia konstrukcji samolotu w odwróconym położeniu na pasażerów działały przeciążenia wielkości około 100 g [stukrotnie większe od ciążenia ziemskiego]. Przeżycie tego wypadku było niemożliwe.“
 
 
Dopisane po paru komentarzach.

W przedstawione rachunki wkradło się parę błędów, które zauważyli komentujący. Bardzo mnie to cieszy, bo dowodzi, że ze znajomścią elementarnej fizyki i rachunków mimo zniesienia matury z matematyki nie jest żle. Oczywiście przepraszam za swoje błędy i nie mam żadnego dla nich wytłumaczenia. Poprawna notka wygląda tak:

Dane:

Prędkość początkowa: v0 = 80 m/s
Przyspieszenie: a = -100*g= -981 m/s2 ~ -1000 m/s2

Obliczyć czas t do całkowitego zatrzymania i drogę hamowania s.

Rozwiązanie:
t = -v0/a ~ 80/1000 = 0.08 s
s = v0*t + a*t2/2 = 80*0.08 - 1000*0.082/2 = 6.4 - 3.2 = 3.2 m

Odpowiedź:
Czas potrzebny do całkowitego zatrzymania od chwili włączenia siły hamującej wynosi 0.08 sekundy. Droga hamowania wynosi 3.2 metra.

Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne, które w PRLu musiały mieć ochronę armii czerwonej, aparatu partyjnego, milicji, SB i WSW, potężnej sieci tajnych współpracowników. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, cele polityczne agresywnego imperializmu Kremla bez wsparcia rozbudowanego do przecinków w zdaniach aparatu cenzorskiego. Elity III RP nienawidzą elit przeciwstawiających się im tak samo jak pryszczaci w czasach stalinowskich nienawidzili żołnierzy wyklętych. Elity III RP realizują dobrowolnie, a nawet z entuzjazmem, te same cele polityczne co PRL znacznie lepiej. W PRLu nie stawiano pomników hordom bolszewickim z 1920 roku, ze szkół nie rugowano Mickiewicza, pod koniec nie wsadzano do więzienia na 8 miesięcy kogoś kto powiedział, że rządzący są głupi, nie prowadzono frontalnej wojny z polską tradycją i Kościołem, nie zwalczano w sposób jawny tego wszystkiego co buduje poczucie tożsamości narodowej i co daje poczucie dumy Polakom, nie niszczono na taką skalę oświaty i kultury. Nie zlikwidowano polskiego wojska. Podobnie jak dzisiaj starano się przykrywać wasalne relacje, uzależnienie i wyzysk, dobrosąsiedzkimi relacjami, sympatią do Rosji, słowiańską wspólnotą. Łatwiej było ukryć uprzywilejowanie, korupcję i inne właściwe dla systemu neokolonialnego patologie, ale też możliwości w tym względzie z powodu organicznej  niewydolności systemu były bardzo ograniczone.  W żadnym momencie, nawet w czasie stalinowskiej nocy, nie odważono się zabić, w biały dzień, zbiorowo, na oczach całego świata, przywódców tych, którzy na to wszystko się nie godzą. "Nic się nie stało" w chwilę po tragedii smoleńskiej usłyszały elity III RP od swojego najwyższego kapłana. Dlaczego tak się porobiło? "Budowa państwa opartego na aparacie wywodzącym się z PZPR i SB była możliwa tylko pod warunkiem stworzenia gigantycznego systemu kłamstwa. Kłamstwa, w którym agenci komunistycznej bezpieki są bohaterami opozycji, partyjni nadzorcy i niszczyciele polskiej nauki – wybitnymi twórcami, a zwykli tchórze i złodzieje – moralnymi autorytetami" (Antoni Macierewicz - "Najdłuższa walka nowoczesnej Europy")

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka