waw75 waw75
198
BLOG

Ludzie Kultury

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 0

Czytałem ostatnio dwa wpisy - pozornie bardzo odlegle. A jednak w sumie na ten sam temat.

Pierwszy to wpis Sylwii Hetman pt: "Proszę o grosze...". Wpis bogaty w tak wiele treści i obserwacji ze można dzięki niemu napisać cały elaborat - pełen kluczy otwierających drzwi do przemyśleń. O wielu sprawach, o wielu problemach, mądry, życiowy, wrażliwy. Niestety Pani Sylwia jak zwykle ... sto spostrzeżeń na minutę i zanim zdażyłem sie rozpędzić to wpis włożyla pod spód.

Zrodzil sie przy okazji obserwacji mlodego czlowieka który z barze z fast-foodami żebrał o tytułowe parę groszy.

"Ludzie odpowiadali z pogardą.

Gdzieś,ktoś sprawia,że wylewa mu się uszami,a ktoś inny nie wie jak powiązać koniec z drugim. Kto jest lepszy a kto gorszy. Jak tu oceniać i czy warto i powinno się..."

Ktos żebrze, może potrzebuje pomocy - może jest na dnie, może wali się jego życie, może jest głodny i chory. A może wcale nie - może to zwykly oszust, cyniczny wyłudzacz wymyślający wzruszające historie żeby okłamać i wyciągnąć pieniądze. Może przepija więcej niż my wydajemy na jedzenie dla rodziny.

Zwykle sie tego nie dowiadujemy. Możemy dać lub nie dać - nasza rzecz. Ale skąd pogarda...?

Z kompleksów i ze strachu.

Ze strachu że ktoś nam cos zabierze, ze będziemy musieli się opowiedzieć, publicznie określić - zaryzykowac na ulicy, na oczach wszystkich że być może daliśmy sie okłamać. Ze strachu przed tym że ktoś czegoś od nas potrzebuje - że bedziemy musieli pomóc, poświęcić czas a nie daj Bóg parę groszy.. .. Czy wielu z nas nie zamyka sie z tego strachu nawet przed najblizszymi, nawet kochanymi ludźmi? A co dopiero wobec jakiegoś nałogowca albo bezdomnego na ulicy.

Z kompleksów że pokazujemy się z kims poniżej naszej kasty. Że ktoś nie daj Boże - widząc naszą życzliwosć wobec tego obdartego nieboraka pomyśli ze mamy z nim jakieś relacje. Z kompleksów że ktoś - widząc nas w towarzystwie tego nieudacznika nie doceni naszej pozycji, naszej zaradności, wykształcenia. Nie mamy z nim nic  wspólnego! Wynocha! Won!

Bezpieczniej jest okazać pogardę. Choć zazwyczaj jest oznaką strachu i kompleksów mimo że nie zdajemy sobie  sprawy jak bardzo czytelny to sygnał.

I drugi wpis - tekst Seawolfa pt :Ludzie kultury kontra pisowskie ścierwa".  Te same nazwiska, te same teksty. Zawsze w tą samą strone w ktorą wieje wiatr. Zawsze z nurtem. I zawsze z nieodłacznym pogardliwym uśmiechem, z pogardliwą wyższością. Żeby nie trzeba bylo uzasadniać, określić rzeczowego stanowiska. Żeby ktos nie oskarżyl o życzliwość i zrozumienie wobec motłochu - bo to nie daj Bóg - moze z nim utożsamić.

"Ludzie kultury" - używający "słusznych poglądów" do obrony swojego status squo.

Strach i kompleksy. Żeby ktoś nie odebral wizerunku przynależności ... Żeby niepopularne poglądy nie uszczupliły uznania rysunkowego, piosenkarskiego, pisarskiego. Zawsze trzeba stać po słusznej stronie. Ze strachu że dorobek życia bez tego się nie obroni - albo nie daj Bóg - nie sprzeda!

I tak od  trzydziestu lat...

waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka