waw75 waw75
574
BLOG

Pięć lat ... moimi oczami

waw75 waw75 Polityka Obserwuj notkę 33

Wróciłem dziś wieczorem ze spaceru w Pieninach i z żywym jeszcze obrazem Sokolicy, zamglonych w dali Tatr i milionów kolorów lasu  w pamięci, włączyłem  telewizyjne Wiadomości … . Okazało się że jest pięciolecie przejęcia władzy i premier Tusk grzmiał że nie pozwoli skrzywdzić Polski przez – jak to ujął: „polityczną sektę”. Dostał oklaski a na ekranie pojawiła się tabela osiągnięć, z autostradami, „orlikami”, żłobkami, przedszkolami i czymś tam jeszcze.

Wyłączyłem… .

I pomyślałem jak ja odbieram te ostatnie pięć lat. Jako przedsiębiorca, obywatel, pacjent, człowiek mający świadomość że żyje w środku Europy.
1. Pięć lat temu płaciłem około 300 zł mniej składki ZUS, dziś co miesiąc muszę wydać 1000 złotych
2. kiedy w 2005 roku byłem świadkiem II konfliktu gazowego Gazpromu z Ukraińcami i zakręcono Polsce (bodajże) 13 procent gazu to premier Tusk grzmiał ze nieudolność rządu Kaczyńskiego spowoduje że benzyna będzie kosztowała 6 złotych. Pomylił się – mimo dwóch wielkich konfliktów gazowych w naszym regionie dzięki negocjacjom Zyty Gilowskiej z koncernami zdrożała ok. 43 groszy. W ciągu pięciu lat rządów PO z powodu konfliktu na drugim końcu świata zdrożała … o 1,5 zł … Ale jest świetnie bo płacimy podobno tylko trochę taniej niż Niemcy którzy zarabiają  kilka razy więcej
3. Koszty życia i koszty pracy poszły w górę o , nie wiem, 20 – 30 procent – jednocześnie gdybym podniósł ceny swoich usług o 30 procent w stosunku do tego ile brałem pięć lat temu to musiałbym iść kopać rowy. Co więcej – od dwóch , trzech lat realna cena projektu w stosunku do ceny odtworzeniowej metra kwadratowego spadła a żeby mieć jakiekolwiek szanse w przetargach to oferta musi być znacznie niższa niż jeszcze przed pięcioma laty..
4. We wrześniu poszedłem po skierowanie do lekarza neurologa. Był koniec września – w rejestracji publicznej przychodni pani poinformowała mnie że na ten rok już nie zapisują ale po nowym roku zaczną się zapisy do kolejki na rok 2013. „A długa ta kolejka?” – spytałem, - „no wie pan teraz była około pół roku”. Pół roku do neurologa, około trzech miesięcy na rezonans, i około miesiąca - dwóch na kolejną wizytę z wynikami rezonansu. Około września – może października już będę wiedział co mi jest… Naprawdę nie dziwię się że ludzie w akcie desperacji chodzą na SOR-y i udają różne dolegliwości zagrażające życiu.
5. Wokół mnie większość znajomych to zwolennicy obecnej władzy. Kiedy na jednej z imprez towarzyskich pożaliłem im się konkludując: „To co mają zrobić ludzie naprawdę chorzy?!” to usłyszałem: „Wawrzek, no co ty, stary – z choinki się urwałeś! A weź zadzwoń do X – przyjmie cię od ręki”… - Polska Platformy Obywatelskiej … - PRL-bis
6. Jestem architektem, żadna tajemnica – od 11 lat kiedy pracuję w zawodzie były jakieś „jaja” z urzędnikami. Jedni byli bardziej „czepialscy” inni mniej – jak to ludzie. Absurdy jakie weszły w życie od trzech mniej więcej lat w Prawie Budowlanym i w przeróżnych sąsiednich rozporządzeniach sięgnęły już granicy absurdu. Projekt naprawdę ważnej i potrzebnej inwestycji (nawet bez dofinansowania publicznego) może dziś zostać odrzucony z powodu np. nieścisłości w numerach załączników czy braku podpisu w jednej z 30-tu takich samych tabelek. Jednocześnie jeśli np. rura gazowa blokuje możliwości rozwojowe portu w Świnoujściu to sprawa zostaje załatwiona oświadczeniem że gdyby coś , kiedyś to się ją przebuduje… - gdybym ja zaprojektował barak i ten barak byłby o 10 cm bliżej granicy sąsiada niż przewiduje prawo budowlane to projekt w sekundzie stał by się makulaturą. Ale władzy wolno.
Zresztą sami urzędnicy łapią się za głowę jakich absurdalnych wymogów muszą dziś pilnować. Biurokratyzacja jakiej dziś jesteśmy świadkami to pajęczyna jakiej Polska nie widziała chyba od 20 lat.
7. W październiku 2009 roku oddano ostatni odcinek autostrady A4 na odcinku Kraków – Rzeszów. To odcinek Wieliczka – Szarów – długości … uwaaaga! – 20 km.. Od tamtej pory ani kilometra… . Kolejne odcinki miały być do końca 2011 roku, potem do początku 2012 – kończy się 2012 i wszystko wskazuje na to że do końca roku też nic z tego bo władze Tarnowa w związku z tym że właśnie na Tarnowie zakończono budowę i tu będzie ostatni zjazd, zablokowały inwestycję żeby nie zakorkować miasta na najbliższe lata. „Polska w budowie”? – świetnie! – tylko ze budowa trwa wolniej niż przyrost liczby samochodów i do Krakowa jedzie się dziś znów tyle ile … przed pięcioma laty.
8. Bardzo mocno trzymam kciuki aby tej jesieni nie wyskoczył żaden nowy rodzaj grypy. Mam jeszcze żywo w pamięci jak jesienią 2009 roku dzielna minister, doktor Ewa walczyła ze złymi koncernami żeby obywatelom zapewnić bezpieczną szczepionkę. Jaka była prawda poinformowało dopiero szwedzkie ministerstwo zdrowia 6 grudnia 2009 roku … . Żadnych „bohaterskich walk” z koncernami rzecz jasna nie było a Polska próbowała cichaczem odkupić od Szwedów szczepionkę (Szwecja jako pierwsze państwo już w październiku udostępniło szczepionki społeczeństwu), posuwając się nawet do szantażu że jeśli Szwedzi nam szczepionki nie odsprzedają to nie poprzemy projektu wspólnej polityki lekowej. Przyznam szczerze że do dziś nie potrafię zmieścić w głowie jakim trzeba być cynikiem żeby okłamywać przez trzy miesiące własne społeczeństwo i to w obliczu pandemii która według oficjalnych danych do lipca 2010 roku była w Polsce przyczyną śmierci 182 osób.
Mógłbym wymieniać jeszcze sporo „sukcesów” obecnej władzy – takich które są jej chlubą od pięciu lat. Choćby cudowne zniwelowanie zadłużenia finansów publicznych państwa poprzez zrzucenie zobowiązań na samorządy bo wtedy kwota nie zobliguje do wliczenia długu w konstytucyjne progi. Efekt? – niektóre miasteczka na noc wyłączają nawet latarnie miejskie ... – gdzie te czasy kiedy szydziliśmy z Korei Płn kiedy na nocnych zdjęciach satelitarnych jej terytorium było czarne jak smoła… . Pomijam już jak wpływa bankructwo samorządów na firmy które żyją z przetargów publicznych w swojej społeczności…
Polityka zagraniczna? – hmmm – cóż tu akurat mamy znaczny postęp! – z „ubogiej panny” awansowaliśmy na „utrzymankę”
Wciąż jednak nie potrafię zrozumieć dlaczego te skandaliczne zaniedbania, błędy, utrudnianie życia obywatelom widzę ja, moi współpracownicy, moi klienci – a za nic w świecie nie potrafią ich dostrzec media czy zwolennicy słusznej władzy.
Odpowiedź znalazłem w „Pulsie Biznesu” – który zamieścil listę 400 działaczy i członków PO zasiadających w spółkach Skarbu Państwa.
Teraz K… My a la PO to 200 mln zł, które przez niecałe pięć lat od objęcia władzy, trafiło z państwowej kasy do prywatnych kieszeni działaczy PO, ich znajomych i rodzin z naszej listy” – tak zaczyna się artykuł…
 
 
Polska po pięciu latach rządów PO jest państwem absurdów, paradoksów i medialnej projekcji rzeczywistości – w każdym demokratycznym państwie taka lista jak ta którą zaprezentował „Puls Biznesu” była by powodem trzęsienia ziemi a władza musiała by się z niej wytłumaczyć przede wszystkim mediom. W Polsce media nie są zainteresowane rozliczaniem władzy – i to jest największy sukces koalicji PO-PSL od pięciu lat.
waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka