Jacek Dobrzyński – rzecznik prasowy CBA
"Wszystko wskazuje na to, że może to być największa afera korupcyjna w historii Polski"
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/746925,najwieksza-afera-korupcyjna-w-historii-polski-sa-pierwsze-zarzuty-za-ustawianie-przetargow-w-administracji-publicznej.html
Zbigniew Jaskólski-rzecznik prasowy prokuratury apelacyjnej
„Do dnia dzisiejszego przedstawiono zarzuty 17 osobom, a podejrzenie popełnienia przestępstwa dotyczyło 38 postępowań o zamówienie publiczne przeprowadzanych w CPI oraz 89 postępowań przeprowadzanych w KGP o łącznej wartości zamówień przekraczającej 1,5 mld zł „
http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,14975755,Wiceprezes_GUS_zatrzymany_przez_CBA__Przeszukano_mieszkanie.html
http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/747289,afera-korupcyjna-w-administracji-publicznej-kolejne-zatrzymania-ws-ustawiania-przetargow-w-msz-mswia-i-gus.html
Zarzuty dotyczą informatyzacji byłego MSWiA, byłego MT, MSZ, MS, KGP oraz GUS-u.
Zerknąłem wczoraj na program „Tak jest” Macieja Knapika i Andrzeja Morozowskiego … ach ten Kaczyński..., takie ważne rzeczy dzieją się w Polsce – rząd zmienił po raz kolejny twarze, świetnych zastąpili jeszcze świetniejsi i słuszny kierunek będzie jeszcze słuszniejszy a ten Kaczyński o jakiejś tam … korupcji. Ten to ciągle siedzi w tej swojej IV RP – tylko korupcję by tropił, no kpina, po prostu kpina. No nie mogą …panowie redaktorzy
Wieczorne Wiadomości TVP. Druga połówka wydania – i cytat słów rzecznika CBA: „największa afera korupcyjna w historii Polski" – jak dobrze że w ogóle znalazł się w Wiadomościach czas na informację o tym. No ale ta straszna hekatomba IV RP już nas nie terroryzuje. Są sprawy ważne i sprawy nieprzyjemne. My wolimy te ważne.
Włączam dziś rano radiową „Trójkę”. Na stronie głównej rozgłośni wita mnie rano ankieta: „czy rekonstrukcja rządu poprawi notowania PO?”. Żeby ktoś broń Boże nie zapytał czy „największa afera w historii Polski” (jak twierdzi rzecznik CBA) dotycząca czterech ministerstw … pogorszy notowania PO? Następnie panowie redaktorzy Szułdrzyński z Rzeczpospolitej i Imielski z Gazety Wyborczej rozkładają na czynniki pierwsze wczorajsza rekonstrukcję rządu. Podobnie jak większość komentatorów konkludują że nic nowego nie wiadomo, że niewiele się zmieni, nowi ministrowie nie mają doświadczenia ani zaplecza, ale rzecz jasna nie można im odbierać tego że są zdolni.
A że PiS mówi o aferze korupcyjnej w której brali udział urzędnicy czterech ministerstw – aferze dotyczącej wydania z budżetu 1,5 mld złotych … aj taś taś, oj tam oj tam – PiS zawsze tak gada … - panowie redaktorzy są zgodni.
Drodzy Panowie i Panie dziennikarze. Uważajcie żebyście nie stali się misiami z okienek w bajce pt „Propaganda Obligatoryjna”, bo wielu z Was ma już naprawdę zbyt duży dorobek zawodowy na to żeby się tak ośmieszać.
A „pisiory” .. hmmm, cóż, rzecznik CBA powinien już wiedzieć jakie są dalsze losy zawodowe ludzi o których się powie premierowi że są „pisowcami”. Być może więc bezpieczniej jest o aferach korupcyjnych w kręgach władzy nie wspominać z taką emocjonalnością, wszak ktoś może go posądzić o „budzenie demonów IV RP”
A teraz wszyscy trzymajmy kciuki żeby Komisja Europejska która współfinansowała prace Centrum Projektów Informatycznych nie okazała się „pisiorami” i żeby nie trzeba było oddawać unijnych dotacji. Bo Państwo to tam pal licho ale mogły by spaść notowania rządu Donalda Tuska, a to przecież dobro wspólne pań i panów z okienek.
Inne tematy w dziale Polityka