waw75 waw75
3265
BLOG

Proletariusze wszystkich krajów siedzą dziś na uniwersytetach

waw75 waw75 Socjologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

Niecałe dwa tygodnie temu, na plaży z Izraelu, grupa polskich turystów została zbluzgana przez jakiegoś przypadkowego tubylca. Jak przekazują portale podobno facet wpadł w furię kiedy się dowiedział, że turyści ci pochodzą z Polski. Nic natomiast nie wiadomo czy ów napastnik pytał najpierw czy są to może czytelnicy światłej Gazety Wyborczej lub wielbiciele dorobku Agnieszki Holland czy też wyborcy tzw „ciemnogrodu” - wystarczyło mu że są to przybysze z Polski: siedliska ksenofobii, rasizmu i antysemityzmu. Niestety, jak się okazuje, poniewieranie i szkalowanie własnego narodu, po to żeby napisać na tym wstrętnym tle legendę własnej wyższości, może się polskim lewicowo – liberalnym elitom wymknąć spod kontroli. I jakkolwiek przyjemnie było przez trzy dekady dzielić społeczeństwo na wstrętny zacofany i zbrodniczy motłoch oraz na światłą, szlachetną i cywilizowaną, europejską elitę, tak dziś może się okazać że za chwile Adam Michnik czy Tomasz Lis mogą przypadkowo dostać na drugim końcu świata kamieniem za przynależność do narodu o którego podłości z zamiłowaniem informowali.Jak bowiem sądzili - niezależnie od tego ile błota wyleją na własny naród, to błoto to nie zdoła ochlapać im nawet nogawek, bo z tym podłym narodem - jako ogółem, się nie utożsamiali.


Ale, jak się okazuje, światowa opinia publiczna nie wnika w niuanse - co więc pozostanie? Albo zadeklarować że się do tego narodu nie należy – albo przyznać że się latami kłamało i manipulowało faktami, tylko po to żeby zbudować sobie dominującą pozycję „przyzwoitych wśród motłochu”.

.

Temat jest jednak ciekawy jeszcze z innej strony. Otóż od czasu głosowania nad uruchomieniem wobec Polski słynnego artykułu 7.1 w Parlamencie Europejskim, poprzez oskarżenia Polski o budowę totalitaryzmu i łamanie praw człowieka, a Polaków o skłonności do faszyzmu, aż po jedno zdanie nowelizacji ustawy o IPN które okazało się być jak „papierek lakmusowy” pokazujący dramatycznie niesprawiedliwe wyobrażenia zagranicznej opinii publicznej o Polsce, przewija się jedno zdziwienie: dlaczego w obliczu tych naprawdę nieprawdziwych i niesprawiedliwych oskarżeń, które mogą nam wszystkim na dodatek zrobić krzywdę, nie ma żadnej jedności ani poczucia solidarności narodowej. Mimo że przecież to nie nowelizacja ustawy o IPN spowodowała że świat zaczął nas uważać za zbrodniarzy i beneficjentów (lub wręcz sprawców) Holocaustu – to jedno zdanie tej ustawy pokazało tylko za kogo nas uważano od dekad. Przed czym zresztą - trzeba to wreszcie uczciwie przyznać - od lat przestrzegali krytycy postawy Grossa, Michnika czy choćby takich filmów jak "Ida" czy "Pokłosie".

.

Dlaczego więc ani narodowa solidarność, ani patriotyzm ani nawet poczucie polskiej racji stanu nie mają dziś w wielu środowiskach żadnego znaczenia? Odpowiedź nie wydaje mi się wcale odkrywcza – szczególnie że szukanie analogii obecnych postaw do tych które leżały u podstaw totalitaryzmów XX wieku nie dotyczy przecież tylko nurtów narodowościowych. W równym stopniu demaskuje też optykę lewicową – czy też liberalno – lewicową, bo takie zmiękczenie brzmi dziś lepiej propagandowo. Zmieniają się formy wyrazu i modele ustrojowe – ale ludzkie namiętności pozostają stałe od tysięcy lat. I tak jak przed wiekiem, także dziś są środowiska dla których naród, tradycja czy państwo nie ma najmniejszej wartości – liczy się wyłącznie  żądanie władzy dla swojego środowiska – w nagrodę za ferowanie szlachetnych haseł i słusznych wyroków. Po latach komunizmu deptanie zasad przyzwoitości nie stanowi już jednak bariery przed przyjęciem do poziomu elit. Dziś proletariusze wszystkich krajów siedzą na uniwersytetach i w szlachetnych fundacjach (z bardziej lub mniej jawnymi źródłami finansowania). I w tej walce o władzę, dla współczesnej międzynarodówki nacja czy tradycja państwa – jak przed stu laty – jest wyłącznie niepotrzebnym przeżytkiem.


waw75
O mnie waw75

po prostu chcę rozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo