wawel wawel
259
BLOG

O szatanie i Herkulesie na rozstajnych drogach, czyli polaryzacja

wawel wawel Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Na jednym z kanałów TVP jakiś młody ksiądz mówił o atakach na kościoły katolickie. Prowadzący zadał mu pytanie: “Skąd ta nienawiść (w domyśle: do chrześcijaństwa, do katolicyzmu)?

Ksiądz nie miał żadnego pomysłu na odpowiedź, poprzebąkiwał (z namaszczeniem) że “nie wiemy”. Wot intelektualnyj gieroj… Nie tylko filozofia i teologia, ale i legendy i mity narodów świata pełne są wariantów odpowiedzi na to pytanie, mniej lub bardziej zbliżonych do prawdy. Setki tomów ojców kościoła wykładają obszernie przyczyny nienawiści do nauki Chrystusa. Nawet pomijając te setki tomów, to niemożliwe jest, by kapłan nie znał podstawowego, monumentalnego wykładu przyczyn nienawiści państwa ziemskiego, państwa szatana do państwa niebieskiego, państwa boskiego. Mówię tu, oczywiście, o dziele “Państwo Boże” Aureliusza Augustyna z Hippony. Rzeczony kapłan zapewne zna - ale, niestety, nie kojarzy, nie wiąże, nie łączy. Fundamentalne prawdy spoczywają gdzieś zakopane, zakurzone, rozczłonkowane, biczowane, dźwigające swój krzyż zapomnienia przez rybaków ludzi, następców Jezusa. Okazują się zbyt otwierające oczy, za bardzo niebezpieczne, zbyt dogłębne, za szybko wyzwalające ludzi dobrej woli z macek szatańskiej, medialnej socjotechniki. Źródłowe nauki ewangelii wciąż są zbyt rewolucyjne. Stają się znienawidzone za bezceremonialne budzenie w ludziach odwagi i sumienia. Wraz z ewangeliami odżywa w człowieku, jest wskrzeszany jego wymiar potencjalnego heroizmu. A jednocześnie - na zasadzie naczyń połączonych - budzi się w ludziach zdolność szybkiego rozpoznawania jednostek, kręgów i środowisk hołdujących ideałowi hodowania w człowieku bestii. Nie od razu bestii, oczywiście.

Technika demoniczna (demonotwórcza) też ma swoją metodologię. Komplementuje w ludziach to, co zwierzęce. Pokazuje tego zwierzęcego tęczowość, jego odurzającą moc. Zwierzę rośnie, wykształcają się mu pazury, zęby. W ramach zabawy i rozrywki przysposabia się je do zachowań typowych dla psów myśliwskich. Hollywood, teksty piosenek, nihilistyczno-erotomańska “beletrystyka”. Podświadoma tresura wcześniej w człowieku wyzwolonego zwierzęcia przygotowuje psychikę nie na klasyczne rozdroże konieczności wyboru między cnotą i występkiem, ale na dylemat wyboru między wkroczeniem na ścieżkę bestialską lub na ścieżkę sterowanego automatu. Dzisiaj już nie wybieramy między byciem człowiekiem cnotliwym lub występnym, wybieramy między zostaniem sukinsynem albo tylko niegroźnym pustakiem. Najwięcej jest tych wypreparowanych, wytrepanowanych z wyższych potrzeb. Nikt ich nie traktuje jako… ofiar szatana, wielkiego manipulatora, księcia świata tego. Choć tym w swej istocie są. Ich bycie ofiarami jest też tylko pozorne, bardzo szybko z ofiar stają się… propagatorami. Przemieszczająca się pustka wciąga innych, jeszcze niewinnych. Rozradowany koagulat próżni, co tworzy się ponad tymi, co widzą, lecz milczą, tymi, co śpią, bo słabi, tymi co porywają się do dzieła, lecz zapał w nich gaśnie i tymi wreszcie, co porzuceni lub wprowadzeni w błąd przez przewodników. Koagulat próżni jest mniej liczny, lecz tylko jego widać i słychać, gdyż stoi na wysokiej i daleka widocznej górze zwanej Satana…

Gniew, niemoc i ignorancja - trzy są twarze szatana wg Dantego, będące przedrzeźnianiem atrybutów Trójcy Św. (słowo "gniew" chętnie bym zastąpił słowami "bezpłodna ekscytacja" i "chaos").

Świadomość istnienia sił Zła jest ważna - polaryzuje nasze myśli i uczucia, nadaje (może nadawać) naszemu życiu kierunek. Jednak uznając Zło i identyfikując je w świecie błędem jest czynić je rywalem Boga, stawiać je na jednej z nim płaszczyźnie. Szatan nie jest kontrbogiem. Równorzędnym Szatanowi jeśli chodzi o poziom bytowy jest Archanioł Michał. Szatan jest za niski rangą, by walczyć z Bogiem jako jego rywal. Siły Zła nie lubią, gdy traktować je jako pod względem rangi nie mające dostępu do sfery boskości. Usiłują bez przerwy wdzierać się na boski Olimp, dlatego równie często są widywane jak spadają z nieba. Ich losem jest bycie strącanym.Szczyt spełnienia Szatana podobny jest uderzeniu pioruna. Błysk, huk, krótkość żywota, rozładowanie się i swąd - oto atrybuty wszystkich książąt ciemności.

Jeden z bardziej znacznych odłamów istot szatańskich ma swoje gniazdo w rozprzęgniętej psychice. Z tego powodu jego rodzicielami a potem… wyznawcami stają się bardzo często artyści. W tej kategorii (mentalność chaosu) znajdujemy także wielu egotystów i automesjaszy podających się za filozofów (zwalczających metafizykę, propagujących wszechsceptycyzm i praktykujących sofistykę). Inną niszą ekologiczną tych istot są upadłe, archaiczne wierzenia i religie, które w celu owładnięcia ludzkimi umysłami przedstawiają się jako “religie światowe”, albo “wielkie religie” i czynią się RÓWNOWAŻNYMI chrześcijaństwu. Trzecim pojawem sił Zła, niejako bezpośrednim i najbardziej krwawym są szatańskie państwa, czyli tyranie.

Szatan rodzi się w jednostce, w zwichrowanym umyśle jednostki, lecz później formuje koagulaty na powierzchni większych skupisk ludzkich.

Ludzie państwa niebios rzadko żyją w osobnych państwach. Najczęściej żyją wymieszani z ludźmi państwa szatana. W państwie zdrowym ci drudzy powinni cały czas czuć respekt i być w podległości tym pierwszym. Jeśli ci pierwsi zapomną jak trzymać w ryzach tych drugich, to rzecz pospólna popadać zacznie w ruinę aż zniknie w ogóle a teren stanie się żerowiskiem ludzi państwa szatana.

Czym się różnią te dwa rodzaje zrzeszeń? Jak trafnie pisze Cochrane - różnice leżą w pragnieniach. Ja bym dodał: w socjotechnicznym (np. Owsiak) lub magicznym (np. Crowley) wyzwalaniu pragnień swoich lub podjudzaniu i wyzwalaniu pragnień innych. Interesujące jest, że główny dogmat magii Crowleya (”Czyń wedle swej woli będzie całym Prawem”) pokrywa się z credo… Owsiaka (Róbta co chceta”). Ścieżki prymarnej różnicy dwóch duchów ożywiających PRZECIWNE SOBIE “wspólnoty” prowadzą więc do pragnień i pożądań oraz do ich rozchełstania. Wyraz “wspólnoty” ująłem w cudzysłów, gdyż ugoda łącząca społeczeństwo szatańskie podobna jest ugodzie, “jaka panuje w bandzie piratów” (Cochrane), nie zaś prawdziwej wspólnocie.

 Precyzuje to wszystko Aureliusz Augustyn:

“Tym, co ożywia społeczeństwo ziemskie (civitas terrena), jest miłość siebie samego aż do pogardzania Bogiem;, tym, co ożywia państwo niebieskie (civitas caelestis), jest miłość Boga aż do pogardzania sobą. Jedno pyszni się sobą samym; duma drugiego leży w Bogu; jedno szuka chwały od ludzi, drugie uważa swoją świadomość Boga za swoją największą chwałę” (De civ. Dei XIV, 28).

“Można więc te pragnienia odpowiednio określić - pisze Cochrane - jako chciwość (avaritia) i miłość (caritas). Aureliusz Augustyn wspaniale podsumowuje:

“Jedna jest święta, druga podła; jedna społeczna, druga samolubna; jedna myśli o wspólnej korzyści dla dobra wyższej społeczności, druga sprowadza nawet wspólne dobro do posiadania własnego mienia dla uzyskania samolubnej władzy; jedna Bogu podlega, druga z Nim współzawodniczy; jedna jest spokojna, druga wywołuje niesnaski; jedna jest pokojowa, druga burzliwa; jedna przenosi prawdę nad pochwały głupców, druga jest chciwa pochwał za każdą cenę; jedna jest przyjazna, druga zawistna; jedna pragnie tego samego dla swego sąsiada co dla siebie; druga pragnie sobie poddać swoich sąsiadów; jedna rządzi sąsiadem dla jego dobra, druga dla swej własnej korzyści” (De Gen. litt. XI, 15, 20).

O przyczynach i symptomach upadku Zachodu rozmawiał wczoraj B.Wildstein z prof. Roszkowskim w TVP Info. Momentami mówili ciekawie o walce z chrześcijaństwem. Ale gdy program się skończył, Wildstein powiedział: “Udanych Świąt życzę Państwu” - i tym jednym zdaniem pozbawił sensu swoje sensowne wypowiedzi sprzed chwili o niszczeniu chrześcijaństwa. Co to za życzenia na największe chrześcijańskie święta? “Udanych świąt”? Dlaczego wstydzimy się wymawiać imiona “Jezus” i “Chrystus”, słowa takie jak: zmartwychwstanie, szatan, diabeł, Syn Boży, błogosławieństwo? Dajemy sobie narzucać “prawa” odstępcy, księcia ciemności? Jeśli tak, to sami podkładamy głowę pod gilotynę i wiara nasza jest mała. Słowa jasno oddające rozpoznania naszej duszy polaryzują nasz światoobraz i czynią nas liczącą się siłą wobec sił wroga.

Jak więc jednym zdaniem odpowiedzieć na pytanie "skąd ta nienawiść do wierzących w Chrystusa"?

Chrześcijanie najskuteczniej stają przeciw Złemu, przeciw jego pragnieniom. Pożądaniom, celom i knowaniom.


Wielki Piątek, 2019


  ===============================================================  

https://www.salon24.pl/u/wawel/949965,447

447, czyli szantażujący Yazdgerdi i skuteczny Eizenstat


wawel
O mnie wawel

OD NIEDAWNA PISZĘ TEŻ NA DRUGIM BLOGU JAKO    W A W E L  2 4 https://www.salon24.pl/u/wawel24/ Uszanować chciałbym Niebo, Ziemi czołem się pokłonić, ale człowiek jam niewdzięczny, że niedoskonały... =================================================== Nagroda Roczna „Poetry&Paratheatre” w Dziedzinie Sztuki ♛2012 - (kategoria: poetycki eksperyment roku 2012) ♛2013 - (kategoria: poezja, esej, tłumaczenie) za rozpętanie dyskusji wokół poezji Emily Dickinson i wkład do teorii tłumaczeń ED na język polski ========================== ❀ TEMATYCZNA LISTA NOTEK ❀ F I L O Z O F I A ✹ AGONIA LOGOSU H I S T O R I A 1.Ludobójstwo. Odsłona pierwsza. Precedens i wzór. 2. Hołodomor. Ludobójstwo. Odsłona druga. Nowe metody. 3.10.04.2011 WARSZAWA, KRAKÓW –- PAMIĘĆ I OBURZENIE======= ================ P O E Z J A 1. SZYMBORSKA czyli BIESIADNY SEN MOTYLA 2. Dziękomium strof Strofa (titulogram) 3.Limeryk 4.TRZEJ MĘDRCOWIE a koń każdego w innym kolorze... 5.CO SIĘ DZIEJE H U M O R -S A T Y R A -G R O T E S K A -K A B A R E T 1.KSIĘGA POWIEDZEŃ III RP czyli ZABIĆ ŚMIECHEM 2.KABARET TIMUR PRZEDSTAWIA czyli Witam telefrajerów... 3.III RP czyli Zmierzch Różowego Cesarstwa 4. Biłgoraj na tarasie - SZTUKA PRZETRWANIA DLA ELYT Z AWANSU 5.MANIFEST KBW czyli Kuczyński, Bratkowski, Wołek 6.SONATA NIESIOŁOWSKA a la Tarantella czyli KOLAPS STEFANA 7.Transatlantyckie - orędzie Bronisława Komorowskiego W Ę G R Y 1.WĘGRY, TELEWIZJA, KIBICE 2.GALERIA ZDJĘĆ węgierskich 3.ORBAN I CZERWONY PRĘGIERZ M U Z Y K A 1.D E V I C S 2.DEVICS - druga część muzycznej podróży... 3.HUGO RACE and The True Spirit 4.SALTILLO - to nie z importu lek, SALTILLO - nie nazwa to rośliny 5.HALOU - muzyka jak wytrawny szampan 6.ARVO PÄRT - Muzyka ciszy i pamięci 7. ♪ VICTIMAE PASCHALI LAUDES ♬

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo