Po co rządowi – organowi z założenia partyjnemu – rzecznik jego praw.
Przecież to rozwiązanie jest wadliwe.
Po co rządowi – organowi z założenia partyjnemu – rzecznik jego praw.
Przecież to rozwiązanie jest wadliwe.
A wzór leży jak na dłoni: Rzecznik Praw Obywatelskich.
Ponieważ każdy pacjent jest obywatelem dlatego aż się prosi, aby w tym pionie (RPO) został umocowany Rzecznik Praw Pacjenta.
Zmarły w marcu b.r. Adam Sandauer – pierwszy w III RP inicjator Rzecznika Pacjenta – też występował o to, aby Rzecznik był organem powoływanym przez parlament.
anglofil, dystrybucjonista, "autentyczny demokrata", emeryt, Wielkopolanin
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo