Zdjęcia wykorzystane wyłącznie w myśl Art. 29. Prawo cytatu Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Przed paroma godzinami pojawiła się na łamach Rzeczpospolitej i na innych portalach informacja pod tytułem: "Pomnik w Jersey City jak cmentarz? W środku urna z prochami" 1.
W pomniku Ofiar Katyńskich w Jersey City znajduje się urna z prochami pomordowanych oficerów - twierdzi jeden z polonijnych prawników. Gdyby okazało się to prawda, pomnik byłby traktowany jak cmentarz i na jego przesunięcie zgodę musiałby wyrazić sąd.
O tym, że w monumencie ukryta jest urna z prochami pomordowanych w Katyniu polskich oficerów, poinformował wczoraj jeden z polonijnych prawników. Podkreślił przy tym, że prawo w New Jersey jasno rozstrzyga takie kwestie i w takim przypadku pomnik traktowany byłby jak cmentarz, więc zgodę na jego przeniesienie musiałby wyrazić sąd.
Stawia to pod znakiem zapytania wypracowany podczas rozmów z burmistrzem Jersey City Stevena Fulopa i polskiego konsula Macieja Golubiewskiego kompromisu, który zakładał pozostawienie pomnika na nabrzeżu rzeki Hudson, a jedynie przesunięcie go o 60 metrów.
W takiej sytuacji najprawdopodobniej zawartość pomnika musi zostać zbadana. Tym bardziej, że część Polaków, którzy 30 lat temu było świadkami stawiania pomnika, twierdzi, że jest tam złożona ziemia z Katynia, a nie prochy oficerów.
Innymi słowami - część Polaków, to znaczy że nie wszyscy świadkowie twierdzą, że w Pomniku jest złożona tylko ziemia z Katynia.
Inaczej przedstawia to Wojciech Mucha w TVP.info 2:
Mecenas Platta, który – co widać coraz wyraźniej – instrumentalnie wykorzystuje sprawę do własnej kampanii wyborczej, stwierdził, że nie można przenieść pomnika, bo w środku są prochy żołnierzy . Tyle tylko, że jest to wiadome od początku całej sprawy.
Czyli prawdą i to znaną od początku, lub bardzo prawdopodobnym jest, że wewnątrz Pomnika Katyńskiego znajduje się urna z prochami polskich oficerów pomordowanych w Katyniu.
Mecenas Sławomir Platta, który zaangażował się w obronę Pomnika Katyńskiego w Jersey City poinformował w poniedziałek, że wewnątrz monumentu znajduje się urna z prochami polskich żołnierzy zamordowanych w 1940 roku. - Dzisiaj przedstawiam państwu dokumenty świadczące o tym, że w środku naszego pomnika, znajdują się ciała poległych żołnierzy, Polaków, którzy zginęli w 1940 roku” - mówił mec. Platta. To oznacza, jak dodał, że pomnik nie może zostać przeniesiony bez nakazu sądowego.
- To są prochy ekshumowanych ciał z Katynia, one były umieszczone w urnie, która znajduje się w środku pomnika - dodaje. W tej sytuacji, by pomnik mógł zostać przeniesiony, konieczna jest decyzja sądu. - Takiego nakazu sądowego nie ma i tych zwłok i tego monumentu nikt nie może ruszyć” - podkreślał mec. Platta. Dziennikarzom wyjaśnił, że potwierdzenie o tym, iż w środku pomnika znajduje się urna, jest m.in. w książce o Pomniku Katyńskim.3
I dalej, w sposób nadzwyczaj bardzo "delikatniuśki" autor pisze 2:
– Nikt nie ma zamiaru zbezcześcić prochów. Zostaną przeniesione wraz z pomnikiem o kilkadziesiąt metrów, przy zachowaniu najwyższej troski – mówią mi źródła zbliżone do przedstawicieli Komitetu.
O tym, że Pomnik Katyński w Jersey City został już sprofanowany 6 maja 2018 r. - pisano bardzo szeroko, są zresztą filmy z tego haniebnego wydarzenia.
Pytanie - jak to się ma do prawa. Skoro istotą w tym przypadku jest, że jeżeli w Pomniku jest urna z prochami, to na przeniesienie jego wymagana jest zgoda sądu a nie burmistrza Fulopa. Jakie ma to odniesienie do pierwszych słów tego artykułu: "Gdyby burmistrz Jersey City zechciał postawić na swoim, pewnie okazałoby się, że w pierwotnej lokalizacji nie ma już dla pomnika miejsca i trafiłby on do magazynu." Abstrahując w tym miejscu od tego, że część rady miasta JC była przeciwna przeniesieniu Pomnika na nowe miejsce. Polonia również wyrażała swój protest.
W artykule tym autor w sposób wręcz prześmiewczy przedstawił problem "kanalizacji" w nowym, planowanym miejscu przeniesienia Pomnika. Problemem najważniejszym jest nie rzekoma "kanalizacja" - a termin - z jednej strony jest termin rozpoczęcia prac związanych z rewitalizacją Exchaneg Place (już za 1,5 miesiąca) a z drugiej strony jest to termin uzyskania wszystkich potrzebnych pozwoleń na przeniesienie Pomnika, a de iure ustawienie go w nowym miejscu.
Tu dwa podstawowe pytania:
a) wątpliwości dotyczące zawarcia dealu w sprawie przeniesienia Pomnika;
b) podział Polonii - ewidentnie widać że ten podział komuś służy, a być może do tego podziału ktoś nawet dąży.
I trzecie pytanie, dlaczego w tej sprawie nie ma konkretnego, jasnego stanowiska? Na zasadzie, sprawdzamy dokumenty, albo jeżeli jest to niemożliwe, to w inny sposób weryfikujemy czy w urnie znajdują się prochy pomordowanych oficerów. [Przypis: dokumenty przedstawił, jak wynika z artykułu zamieszczonego w dziennik.com - mec. Platta]
Przegląd komentarzy dowodzi, że samo słowo Katyń wywołuje alarm w fabryce rosyjskich trolli. To ten sam sort, który zamordował najlepszych synów Rzeczypospolitej, to ten sam sort, który zbeszcześcił ciała naszej elity, która zginęła 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem. To ten sam sort, który nie rozróżnia nawet ziemi z mogił Katyńskich od ziemi z pastwiska pod Katyniem... Dla tego sortu nie ma nic świętego.
P.S. Bardzo ciekawy wywiad z twórcą pomnika, Andrzejem Pityńskim 4.
Proponowane miejsce nowej lokalizacji Pomnika Katyńskiego
Poniżej komentarz Atora.
Z niektórymi faktami lub ich oceną można wprawdzie polemizować, ale przedstawiona geneza ataku Stevena Fulopa nie jest chyba całkiem pozbawiona sensu.
__________
1. http://www.rp.pl/Historia/180519650-Pomnik-w-Jersey-City-jak-cmentarz-W-srodku-urna-z-prochami.html
2. http://www.tvp.info/37204636/fejki-kampania-i-dezinformacja-kto-chce-brzydko-grac-pomnikiem-katynskim-opinia
3. http://www.dziennik.com/wiadomosci/artykul/wewnatrz-pomnika-sa-prochy-naszych-zolnierzy
4. http://m.niedziela.pl/artykul/35553//A-Pitynski-o-porozumieniu-ws-Pomnika
