Witek Witek
1428
BLOG

Zaprosić Rosjan na obchody wyzwolenia KL Auschwitz

Witek Witek Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 57

   Resort propagandy doktora nauk ekonomicznych Władimira Putina zaczął w antypolskiej retoryce przewyższać pułapy kłamstwa i bezczelności innego resortu propagandy doktora filozofii Josepha Goebbelsa. I nie chodzi mi nawet o oskarżanie Polski o wywołanie II wojny światowej i udział Polaków w Holocauście Żydów, bo mistrz świata w prowokacjach wszelakich poszedł już (i pewnie pójdzie niebawem) w obrzydliwościach jeszcze dalej. Nie będę ich tu teraz wywlekał, bo nie pora i miejsce.
   Oczywistym celem tej działalności jest wciągnięcie Polski w ostry konflikt historyczny, niejaką hybrydową wojnę rosyjską-polską. Putin prowokuje państwo polskie do odpowiadania mu w podobnym stylu, aby wywołać w społeczeństwie rosyjskim antypolską histerię i w taki sposób zjednoczyć naród, już mocno zmęczony ("utomlionny" bardziej pasuje rosyjskie słowo, od oskarowego filmu Mihałkowa "Utomlionnyje słońcem") jego 20-letnim rządzeniem i ostatnim okresem "zaciskaniem pasa". Wcześniej tak szczuto Rosjan na: kolejno Czeczenów, Estończyków, Łotyszy, Litwinów, Gruzinów, w końcu Ukraińców. Przyszła nasza kolej, a jako że nie raz "zaszliśmy za skórę" i Sowieckiej Rosji Lenina i Stalina (w 1919-20), potężnemu ZSRR (1956,. 1970, 1981-89) i postsowieckiej Rosji Putina, to i ładunek nienawiści musi być większy od poprzednich, aby był skuteczny.

   Należy spokojnie to wytrzymać i nie dać się w tę grę wkręcić. Tak jak mądrze zlekceważono trzykrotny salut armatni z 20 armat, który miał miejsce w Moskwie 17 stycznia z okazji rocznicy wyzwolenia Warszawy (powinno być "Warszawy" - jak pisał poeta "bez walki zdobywając gruzy i ruiny"). Na Kremlu bardzo liczono na ostry protest polskiego MSZ, podobnie jak to miało miejsce w przypadku rocznic "wyzwolenia" Rygi i Tallina, gdy łotewskie i estońskie rządy protestowały i oczywiście zrobiono z tego użytek w putinowskich mediach.
Ostatnie prowokacje dotyczące Powstania Warszawskiego należy podobnie spokojnie wytrzymać. Na pewno napiszę o tym artykuł, bo od lat gromadzę materiały doskonale demaskujące dzisiejsze kłamstwa putlerowych "urbanów".

   Jako, że naród rosyjski jest mentalnie i uczuciowo bardzo związany ze wszystkim, co dotyczy Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1941-45 i jej wyzwoleńczych rezultatów nie można mu podawać na tacy powodów oburzenia na niezaproszenie przedstawicieli Rosji na obchody 75-tej rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz, który został wyzwolony od nazistów przez zdominowane przez Rosjan oddziały Armii Czerwonej i w którym zostało zamordowanych kilkadziesiąt tysięcy jeńców sowieckich, w tym większość Rosjan i rosyjskich Żydów.
   Skoro podpułkownik KGB, teraz prezydent Rosji Putin dosłużył się takiej reputacji, że nie chcą go wpuścić nawet do obozu koncentracyjnego, to aby zamanifestować pamięć o ofiarach i wyzwolicielach tego strasznego miejsca należy zaprosić na obchody innych przedstawiciel wielkiego narodu rosyjskiego, narodu Puszkina, Czadajewa, Hercena, Aleksandra Sołżenicyna i Andrieja Sacharowa.
   Najlepiej byłoby zdążyć zaprosić i umożliwić przyjazd weteranów tych jednostek Frontu Ukraińskiego, które uczestniczyły w wyzwoleniu od nazistów Śląska.
   Jeśli to jest już niemożliwe, trzeba na oficjalne i legalne obchody wyzwolenia Auschwitz (a nie prywatną imprezę putinowskiego oligarchy, nomen omen, Kantora) zaprosić i godnie przyjąć przedstawicieli innej Rosji - lidera opozycji Alieksieja Nawalnego,  najbardziej znanego więźnia politycznego putinizmu Michaiła Chodorkowskiego (zresztą żydowskiego pochodzenia) i wielce zasłużonego dla historii Polski szefa organizacji "Memoriał" Nikitę Pietrowa.
   Również dziennikarzy niezależnych rosyjskich mediów, szczególnie prawdziwych przyjaciół Polski z radia Echo Moskwy i NovayaGazeta.ru.

P.S. Premierowi Morawieckiemu podpowiedź - aby najlepiej zilustrować doskonałą współpracę stalinowskiego NKWD i hitlerowskiego Gestapo należy przypomnieć typowy los Maxa Zuckera, niemieckiego komunisty, który w 1933 r. po dojściu Hitlera do władzy uciekł był do ZSRR. Po podpisaniu Paktu Stalin-Hitler (dlaczegoś nazywanego od nazwisk wykonawców rozkazów wodzów Paktami Ribbentropa-Mołotowa - były dwa) w 1939 r. został Zucker wydany przez NKWD przyjaciołom z Gestapo. W 1941 r. jeszcze przed przyjęciem "ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej" w podberlińskim Wannsee) został okrutnie zmasakrowany w warszawskim getcie. Ciekawe czy sowieckie "urbany" Putina zwiążą to również z Polakami?

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka