Jako że Historia lubi się powtarzać, przypomnę swoje napisane 7 września 2015 roku słowa:
"Ostatnimi dniami, kiedy rosyjskie mass-media radośnie informowały o zalewie uchodźców do zachodniej Europy, upatrując w tym nadzieję na złamanie jej oporu przeciw agresji Putina na Ukrainie, wydało mi się to li tylko Schadenfreude czyli radością wroga z naszych problemów.
Ale czy powstanie tego ludzkiego tsunami, które ruszyło na EUropę właśnie teraz, było dziełem przypadku i chaosu wywołanego wojną w Syrii i Iraku? Teraz, kiedy izolacja międzynarodowa Rosji krzepnie, a jej wartość jej podstawowego źródła utrzymania - ropy naftowej wisi na włosku kaprysów spekulantów giełdowych?
(...)
Dlatego popierany nadal przez większość rodaków lider Rosji chciałby zapewne sprzedać swoje zaangażowanie militarne w Syrii za zniesienie sankcji USA i EU wprowadzonych na Rosję po jej agresji na Ukrainę w 2014 r.
Osobiście wątpię, aby USA na to poszły.
Ale na jakiś czas działania zbrojne w Donbasie zostaną wstrzymane.
Rosja nigdy nie walczy na 2 fronty jednocześnie. (...)"
Pod tą (profetyczną - okazało się) notką bardzo przytomny komentator Mirmil1 tak ją wzbogacił:
"Jak zapewne zauważyliście fale emigrantów w Polsce
pojawiają się zawsze w rytm działań Rosji w krajach
sąsiadujących. Lata 40/50 Grecy , następnie 100 tys. Czeczenów,
ostatnio 100- 150 tys. Ukraińców. Mamy następną falę
pozornie nie związaną z Rosją. Jednak jak w każdym kryminale
najczęściej winny jest ten kto odnosi zysk.
Zobaczcie jak prosto udało się podzielić UE .Żadna bomba atomowa
nie miałaby takiego wpływu na ekonomię jak obecny exodus.
Ze względu na ceny ropy i izolację Rosja była skazana
na porażkę.Nagle zamiast strumyka w UE pojawiła się ludzka masa
blokując współpracę i być może niszcząc tą organizację.
Przyznajcie szachowe zagranie godne najlepszych mistrzów.
Interesy Rosji w Syrii są znane ,obecnie wkracza tam zbrojnie
jeśli aparat propagandowy mają tam równie silny jak u nas
wystarczyło rzucić odpowiednie hasło- tam na was czeka EDEN.
Dodatkowo zorganizowałbym grupy przemytników ,jak na wywiad
niewielkie pieniążki.
Za bombę atomową płaci atakujący, za "ludzką" zaatakowany."