Dosłownie na naszych oczach w bezpośredniej transmisji na żywo rosyjskie siły zbrojne masakrują ukraińskie miasta i wioski, w mniejszym stopniu żołnierzy, bo ci mogą dotkliwie oddać, więc mordują przede wszystkim bezbronnych: kobiety i dzieci. Rosjanie zamieniają w ruiny tętniące życiem przed 24 marca centra handlowe, aquaparki i ogrody, te ostatnie zamieniane na tymczasowe cmentarze...
Budynki można odbudować, ogrody wskrzesić, ale niepowtarzalnego życia ludzkiego - nie.
Największy poeta sowiecki Władimir Władimirowicz Majakowskij napisał z dumą:
- "Ja lubię patrzeć jak umierają dzieci..."
https://klassika.ru/stihi/mayakovskij/ya-lyublyu-smotret.html
Był on ulubionym poetą Stalina i oczywiście obecnego stalinka Putlera. Może carek zapragnął, niczym Neron, poczuć na żywo i na gorąco uczucia obce normalnemu człowiekowi. Uważa się pewnie, poczytawszy Nietzsche'go, za nadczłowieka... Przecież przyznał kiedyś, że po śmierci Gandhi'ego nie ma z kim na tym świecie porozmawiać...
86% jego poddanych (bo przecież nie obywateli) popiera putinowską radość i dumę z realizowania jego i ich marzeń o powrocie do czasów bezkarnego niewolenia i mordowania milionów ludzi. Oni tak po prostu mają i potwierdza to człowiek, który 30 lat życia zajmował się tym niezwykłym fenomenem socjologicznym.
Rosyjskie ciężarówki w 5-tym tygodniu wojny beztrosko przemierzają nasz kraj, przewożąc bardzo potrzebne rosyjskiemu agresorowi i zbrodniarzom towary z Polski i Europy. Ich liczba wcale się nie zmniejszyła - wręcz odwrotnie w obliczu zagrożenia kolejnymi sankcjami spieszą się zdążyć przywieźć do Rosji jak najwięcej deficytowych tam rarytasów jak np. pampersy czy prezerwatywy. Ale i części samochodowe, kosmetyki, lekarstwa.
Wydaje się, że żaden przyzwoity człowiek nie może przejść, przetrwać ten CZAS APOKALIPSY tuż za naszą wschodnią granicą obojętnie. Jedni pomagają uchodźcom, drudzy prostują przed ambasadami i konsulatami (chyba skuteczniej robić to przed niemieckimi niż państwa totalitarnego, w którym opinia publiczna i człowiek nie ma żadnego znaczenia).
Trzeci z kolei, którzy przeczytali i nie zapomnieli najbardziej polskiej powieści czasów okupacji niemieckiej hitlerowskiej "Kamienie na szaniec" A. Kamińskiego (Rudy, Zośka i Alek) zajmują się bezpośrednim osłabianiem potencjału gospodarczego zbrodniczego rosyjskiego państwa - utrudnianiem dostarczania mu potrzebnych towarów. Czyli dywersją transportu do i z Rosji.
Gama środków jest szeroka: od fałszywego informowania pytających się o drogę Rosjan (posługują się zazwyczaj swoją alternatywą GPS - systemem GLONASS, zawodnym i niedokładnym) przez ozdabianie ich pojazdów antywojennymi i antyputinowskimi hasłami aż do uszkadzania środków transportu utrudniając lub uniemożliwiając dalszy przewóz. Czyli zasilania państwa i ludzi dokonujących mordowania dzieci i kobiet. Również kobiet w ciąży.
Społeczne Brygady Dywersyjne 22 (BroDa jak w "Kamieniach" i Powstaniu Warszawskim'44 - baon Zośka, kompania Rudy, pluton Alek) są wyrazem protestu przeciw rosyjskiemu ludobójstwu w Ukrainie i niezamknięciu tranzytu do Rosji podczas tego mordowania. Nie mają członków ani ewidencji. Znajdują, wyłuskują rosyjskie ciężarówki i nawet osobowe tam gdzie ich jest najwięcej - na parkingach wzdłuż autostrad A2 i S8 i dróg krajowych nr 2, 92, 12, 61, 57. Najprostsze sposoby uszkodzenia rosyjskiego pojazdu to podstawienie pod opony gwoździ czy ostrych wkrętów. Litościwym jest tylko spuszczenie powietrza z opon przez wyrwanie wentylka. Brutalniejszym - pobicie młotkiem lamp, szczególnie przednich - uniemożliwia jazdę po zmroku całkowicie, a za dnia jazdę zgodnie z przepisami. Zalanie przedniej szyby klejącą substancja bardzo utrudnia dalszą jazdę. Zabranie numerów rejestracyjnych gwarantuje Kacapowi spore problemy z policją a na pewno że służbami granicznymi. Podpalanie aut jest niebezpieczne, jeśli pojazd Kacapa nie stoi samotnie.
Niektórzy uczestnicy Brody-2.2 czasem z braku rosyjskich podobnie traktują białoruskie auta. W tym aspekcie są różne opinie. W prawdzie państwo Białoruś w tej agresji niewątpliwie ma zbrodniczy współudział, ale nie jest popierane przez większość swoich obywateli, jak to ma miejsce w Rosji, gdzie specoperację na Ukrainę popiera 68% Rosjan, a ewentualną specoperację na Polskę nawet 75%. Wojen Rosja oficjalnie nie prowadzi, chyba że pod Moskwą...
Dlatego pytanie do moich czytelników - czy auta z Białorusi jest sens traktować inaczej niż te z Rosji, np. gdy są ozdobione np. biało-czerwono-białą flagą niepodległej Białorusi (kryminalizowaną między Niemnem a Berezyną) czy emblematami ukraińskimi czy innymi wolnościowymi, np. SOLIDARNOŚĆ ?
Zbliża się noc, kolejne patrole nieobojętnych czytelników książek o Małym i Wielkim Sabotażu, duchowi spadkobiercy Jana Bytnara, Tadeusza Zawadzkiego, Aleksego Dawidowskiego, Andrzeja Samsonowicza i Andrzeja Morro Romeckiego ruszają na A2, S8 i inne drogi obfitujące w ciężarówki zabryzgane ludzką krwią. Najczęściej niewinna krwią dzieciaczków i mam.
Do 28 marca siły Rosji zabiły na Ukrainie 143 dzieci i 244 raniły. 11-letną dziewczynkę z Mariupola jeden z "żołnierzy" Federacji Rosyjskiej postrzelił z bliska w twarz. Dobry "człowiek" prawie. Mógł i zgwałcić...
W temacie opublikowałem m.in:
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1213772,rosyjskie-tiry-przewoza-przez-polske-smierc-dzieci
https://www.salon24.pl/u/witas1972/1215119,broda-22
Web camery rosyjsko-polskich i białorusko-polskich przejść granicznych - nadal pełne pełnych kacapskich i białoruskich ciężarówek wjeżdżających i wyjeżdżających z / do EU:
http://cams2.rugrad.eu/cams/big/pl/grzhechotki/in.jpg
http://bezledy.przejsciegraniczne.pl/
https://polsha.by/poezdka/ochered-na-granice-s-polshey