Rosja Putina przebiła kolejną barierę cywilizacyjną. Zbombardowała obóz jeńców wojennych, w którym przetrzymywała "nazistów i narkomanów" z ukraińskiego pułku MSW "Azov". Zginąć miało około 57 ludzi, dwa razy tyle jest rannych.
Oczywiście "imperium zła i kłamstwa" zwala winę tak samo jak Stalin po odkopaniu grobów Katyńskich w kwietniu 1943 r. podczas 2.wojny światowej. Przecież tradycyjnie tchórzliwe, nawet już nie "świno-szczury", a jakieš antyludzkie insekty nie przyznają się.
Tak jak do Katynia'40, zbrodni współpracy z hitlerowcami podczas Powstania Warszawskiego'44 czy Obławy Augustowskiej 1945. Tak samo mordowali polskich jeńców wojennych nawet na mazowieckiej ziemi w zwycięskim dla naszej cywilizacji Sierpniu 1920 roku... Do Rzezi Pragi też nie przyznali się nigdy.
Nie przyznają się ani do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku ani nawet (pardon za różnicę skali zbrodni) próby otrucia Alieksieja Nawalnego i jego żony 2 lata temu...
A zaklinali się publicznie, że nie wypuszczą Ich żywych...
Up.date: Wg ukr.wywiadu bezpośrednim powodem zamordowania jeńców były finansowe przekręty na utrzymaniu jeńców. Komisja z Moskwy była już w drodze. Innym powodem - ukrycie śladów tortur podczas przesłuchań u rosyjskich speców od manikiuru i innych sposobów zadawania bólu.
https://www.pravda.com.ua/news/2022/07/29/7360846/
https://www.bbc.com/news/world-europe-62344358
Komentarze