Witek Witek
450
BLOG

Niszczenie zboża to przestępstwo i grzech ciężki! Marnujemy 2 lata naszej pomocy Ukraińcom

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 78

Zaszokowały mnie i zasmuciły bardzo sceny wysypywania zboża z ukraińskich ciężarówek przy granicy w Dorohusku (ex-minister Sasin przysięgnie, że to zboże nie z Ukrainy tylko z Mołdawii lub Kazachstanu - ale to nie moment na takie żarty)image

  Czy mogli zrobić to prawdziwi rolnicy, którzy znają trud wyprodukowania (zaorania, nawożenia, zasiania, żniw)  takiej ilości Daru Bożego, ale i efektu realnie ciężkiej pracy ludzi (i zwierząt w niektórych jeszcze częściach nawet Europy) ???

- Nie wiem, wątpię, dlatego chętnie poznałbym zajęcie, zawód tych wspaniałych, odważnych ludzi image
którzy w niedzielne przedpołudnie (jeszcze przed Sumą czy może po porannej mszy świętej - przecież to konserwatywne rejony starej, dobrej katolickiej Polski) zatrzymali i zniszczyli to zboże, które legalnie po kontroli celnej Polskiego Państwa (czy już znowu "dekoracji" wg znowu ministra Sienkiewicza od "ruskiej budki" na 11 listopada) przekroczyło granicę i tranzytem zmierzało do litewskiego portu Kłajpieda, by tam statkiem dotrzeć do dotkniętych tradycyjnym głodem miejsc w Afryce. Co między innymi zmniejsza(ło by) napór imigrantów na EUROPĘ. 

  Co prawda ci wspaniali odważni ludzie gwałtownie zabraniali filmowania ich twarzy przy ich heroicznym zajęciu, ale nie dość umiejętnie maskowali swoją tożsamość, bo Policja przesłuchała ich już ponoć. Dlaczego nie zatrzymała? - tego nie wiem. 

Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie: "wszczęto śledztwo w sprawie zniszczenia mienia i przełamania zabezpieczeń celnych. Przesłuchujemy świadków, zabezpieczamy monitoring, dokumentację tych trzech transportów."

  Marnujemy i zmarnujemy niestety takimi działaniami (i przyzwoleniem na nie, bezkarnością sprawców) ten gigantycznych ogrom pomocy, które Polskie Państwo (m.in. 360 czołgów i 260 samobieżnych haubic, w tym 108 "Krabów") i Polacy oddolnie okazywali i okazują nadal (setki naszych fundacji jeżdżą bez przerwy do walczących części Ukrainy, w tym najlepsza REACT FOUNDATION https://m.facebook.com/profile.php/?id=100093051862337 *)  naszym wschodnim sąsiadom i ich dalekiemu od ideału państwu.

  Czy działa w tym tylko zwyczajna ludzka zawiść i nienawiść za np. konkurencję, czy i obce siły chcą skonfrontować nasze narody jak to niezwykle skutecznie czyniły przed 1648 r. (Powstanie Chmielnickiego) i przed 1943 r. (Rzeź Wołynia i Galicji) ???

  Mnie takie demonstracyjne, zastraszające niszczenie żywności przypomina rosyjski proceder z lat 2014-19, gdy kupione przez Rosjan jedzenie niszczono publicznie na wielkich stosach, paląc tony polskiej wieprzowiny (czyli mięsa zabitych świnek), spychaczami miażdżąc wrogie węgierskie gęsi (były czasy!), litewskie i francuskie sery, polskie jabłka i inne dary Boże. Za co spotka ich klęska głodu - wcześniej czy później! image  przedostatni-krok-przed-sodoma-putleria-niszczy-dobra-ale-wroga-zywnosc

Up-dateimage

* - najlepsza REACT FOUNDATION image

Up-date

W ostatnim dziesięcioleciu proces przekształceń w polskim rolnictwie znacznie zwolnił i nadal utrzymuje się archaiczna struktura produkcyjna. Niemal 1,2 mln funkcjonujących w Polsce gospodarstw rolnych (blisko 90% ogółu), które użytkują 40% gruntów ogółem, nie zapewnia dochodów zaspokajających potrzeby rodzin rolniczych, nie mówiąc już o gromadzeniu niezbędnych w celach modernizacyjnych nadwyżek kapitałowych. W efekcie płaca rolnika w Polsce jest jedną z najniższych w Unii Europejskiej.

Równolegle ukształtowała się grupa gospodarstw dysponujących areałem powyżej 15 ha, licząca około 16% ogółu, ale gospodarująca już 60% gruntów ornych, która określana może być jako oaza nowoczesnego, towarowego rolnictwa w Polsce. Ich właściciele to z reguły młodsi, lepiej wykształceni i chcący modernizować oraz powiększać swoje gospodarstwa rolnicy. Dotychczasowa polityka państwa w zakresie pomocy publicznej (system dystrybucji dopłat bezpośrednich i modernizacyjnych) oraz nadmiernie restrykcyjne regulacje w zakresie obrotu ziemią rolną powodowały spowolnienie korzystnych przemian w polskim rolnictwie. W efekcie mamy dziś ponad 1,2 mln gospodarstw rolnych, które nie stanowią głównego źródła utrzymania dla ich właścicieli, ani też nie dysponują odpowiednim kapitałem społecznym i rzeczowym, aby być w stanie sprostać wyzwaniom przyszłości. Ta część polskiego rolnictwa, która na tle całości może być uznana za sektor towarowy i nowocześniejszy, jest jednak znacznie słabsza ekonomicznie w porównaniu z podmiotami, z którymi muszą konkurować inne znajdujące się w państwach Unii Europejskiej o podobnych warunkach klimatycznych.

Stawia to polskie rolnictwo w trudnej sytuacji, zwłaszcza w związku z zapowiedzianymi zmianami we Wspólnej Polityce Rolnej (Europejski Zielony Ład), które wymuszą większą ekologizację upraw rolniczych, co wiązać się musi z kapitałochłonnymi zmianami technologicznymi. Jeśli chodzi o rolnictwo stricte ekologiczne, to w ostatnich latach następowało w Polsce zmniejszenie ich liczby i powierzchni upraw. Wydaje się, iż jest to bezpośrednim skutkiem zdominowania polskiego handlu przez duże sieci detaliczne i istnienia bariery cenowej, jaką dla relatywnie, w porównaniu z zachodem Europy, mniej zasobnego konsumenta w Polsce, stanowi zakup żywności ekologicznej.

W efekcie polskie rolnictwo konkuruje głównie nakładami słabo opłacanej pracy własnej, co obiektywnie rzecz biorąc, zmniejsza również konkurencyjność sektora przetwórczego. Dodatkowo po upadku komunizmu w Polsce dramatycznie zaniedbano obowiązki sektora publicznego w zakresie gospodarki wodnej, a także działań na rzecz utrzymania gruntów w odpowiednim stanie (poziom wapnowania). Zmiany wymuszane przez Unię Europejską, źle skalibrowana i nieuwzględniająca regionalnego zróżnicowania polskiego rolnictwa pomoc publiczna, wieloletnie zaniedbania (melioracja, wapnowanie) i nadmierna restrykcyjność w zakresie regulacji obrotu ziemią spowodowały, że polskie rolnictwo jest słabo przygotowane na wyzwania przyszłości. Dodatkowym czynnikiem ryzyka jest wzrost produktywności i potencjału eksportowego rolnictwa ukraińskiego, zdominowanego przez wielkie kombinaty rolne.

Jednym z głównych wyzwań, przed jakim staje Polska w zakresie polityki rolnej, jest opracowanie i realizacja strategii na rzecz modernizacji rolnictwa. Potrzebne jest w tym zakresie ponadpartyjne porozumienie i odejście od dotychczasowej polityki hamującej procesy przekształceń, przede wszystkim w zakresie struktury agrarnej w polskim rolnictwie. Musimy dążyć do wzrostu tempa powiększania gospodarstw rozwojowych i ekonomicznego wzmocnienia tych rolników, których w skali kraju jest zapewne ok. 300 tys., którzy muszą być zdolni konkurować z producentami z innych krajów Unii Europejskiej. To przede wszystkim do nich powinny być adresowane programy pomocowe związane z rolnictwem. Pozostałe, karłowate i nierozwojowe gospodarstwa rolne funkcjonujące na polskiej wsi muszą zostać objęte programami o charakterze socjalnym.
2021
https://wei.org.pl/2021/publikacje/raporty/marekbudzisz/raport-polskie-rolnictwo-w-przededniu-rewolucyjnych-zmian/

Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw(...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka