"Rosjanie zajmą Pokrowsk w ciągu najbliższych kilku tygodni" – ostrzegał / dopuszczał pułkownik Piotr Lewandowski 13.08 br.
Pana pułkownika osobiście uważam (od dawna) za najlepszego polskiego speca od tej wojny obronnej Ukrainy 2022-..
(Konrad Muzyka jest w USA, zaliczany do najlepszych na świecie OSINT-erów z Michael Kofman i Rob Lee)
Ale nawet z takim moim Autorytetem mam czelność nie zgodzić się. Zresztą niewiele obaj, w odróżnieniu od ukraińskiego dowództwa i Obrońców, ryzykujemy. Źródło wypowiedzi:
https://youtube.com/shorts/JePg0rFwWk0?si=PZ3llXUbHg_hkuO6
Odpisałem na powyższe 15.08 8:52 rano:
"Ja myślę jednak, że Pokrowsk będą bronić co najmniej do końca września, a nawet do razputicy (jesienne roztopy X-XI" = październik -listopad)
Adrian NWA, który mi ten cytat zaserwował, podsumował:
"Pokrowsk w sensie miasto mogą bronić i dłużej, problemem są skrzydła, także w Torecku i z jednej flanki obchodzą Kupiansk. Pułkownik mówi o wymianie ciosów jak w Bachmucie, ale to Rosjanie nie idą na taką wymianę.... tempo oczywiście jest powolne, więc gdyby doszło do Kessel (okrążenie), to tylko z winy kierownictwa strategicznego, chyba że dojdzie do jakiegoś punktu krytycznego, typu gdzieś nastąpi ,,przełamanie gorlickie"...
W temacie Pokrowska pisałem pierwszy raz 13.1.2023 (dwa i pół roku temu!):
Putin dał zadanie generałowi armii Gierasimowowi, do końca marca'2023 "wyzwolić Doniecką Republikę Ludową" w granicach ukraińskiego obwodu donieckiego czyli wyjść na linię Kupiansk-LIMAN-Słowiansk-Pokrowsk

Po 32 miesiącach, niekiedy bardzo ciężkich i krwawych walk, od tego optymistycznego rozkazu Putina wojska rosyjskie próbują okrążyć / zablokować dwa skrajne z powyższych miasteczek (30-50 tys. mieszkańców przed wojną). Od Doniecką do Pokrowska jest 60 km (tyle co z Piaseczna do lotniska Modlin, lub z Gdańska do Elbląga) = taki dystans przebyły wojska Putina w ciągu prawie 3 lat tracąc około 200 tysięcy zabitych (w tym syna wicedyrektor FBI) i drugie tyle trwale wycofanych z walki, przeważnie okaleczonych amputacjami kończyn.
Niedawno wiceprezydent USA Vance i ktoś jeszcze z administracji Trumpa oznajmili, że Putin i tak zajmie żądany przez siebie cały obwód doniecki do końca tego (2025) roku, więc lepiej oddać mu go teraz, zyskując (?) kilka tygodni spokoju na froncie i tyłach (np. dziś w Kijowie od rosyjskich rakiet z chińską i zachodnią elektroniką zginęło kilkanaście osób w tym dwoje dzieci).
Z takim tempem i poziomem operatywności, jaki obecnie prezentuje armia Rosji, to walka o pozostałe 20% Donbasu będzie trwać od minimum roku do kilku lat,albo jeszcze dłużej - tak twierdzę ja i twierdzi wielu szanowanych analityków, w tym płk Lewandowski.
Aha - okazało się bezsprzecznie tym latem (znowu!), że żadną armią, ani tym bardziej dwoma armiami z tysiącem tanków i wozów bojowych Rosja nie dysponowała i nie dysponuje - czym wielokrotnie zimą i wczesną wiosną straszył vloger Wolski o Wojnie : "Te pojazdy trafiły niestety do dwóch nowych armii, które Rosjanie sobie sformowali w 2023 roku i przez cały rok 2024 je szkolili. Czyli Rosjanie mają 2 związki taktyczne, mają gdzieś "zachomikowane" prawie 200 tysięcy żołnierzy. No i te 2 armie mają łącznie około 1400 pojazdów. No i one mogą być gdzieś użyte.Mogą być użyte np. do ponownego uderzenia na Kijów (scenariusz Krzysztofa Wojczala), mogą być użyte do otwarcia kierunku na Sumy (...)"
"Jarosław Wolski straszy nas 2 nowymi armiami Rosji z 200 tys. orków i tysiącem tanków"
jaroslaw-wolski-straszy-dwoma-nowymi-armiami-z-250k-orkow-i-tysiacem-tankow
Linia frontu 25.2 - sprzed ofensywy na Rodinske (półn-wschód od Pokrowska)
= "uważam osobiście, że Jarosław Wolski mocno przecenia możliwości i potencjał militarny Rosji 4-tego roku SVO, choć niewątpliwie jest w obecnej sytuacji stroną silniejszą i mogącą jeszcze dłuuugo prowadzić działania wojenne o tej intensywności (ok. 1000 osobowych strat dziennych (zabici +ranni) i od kilku do kilkunastu wozów bojowych dziennie)." / 18.5.2025
= Teraz już nie! Znaczy: nie stać Rosyjskich Sił Zbrojnych, z Flotami 2 oceanów i lotnictwem na straty poziomu kilkunastu wozów bojowych na dobę. Teraz technika pancerna używana jest bardzo oszczędnie. Zapasy z ZSRR skończyły się, produkcja nowych jest ograniczona możliwościami przemysłu (do 300 tanków i kilkaset bwp rocznie)
Off-top: Ukraińskie służby opublikowały nagranie jak na wodach Morza Azowskiego ich drony uderzyły w rosyjską korwetę rakietową projektu 21631 (Bujan-M = nowe okręty), w wyniku czego uszkodzona została instalacja radarowa jednostki. Z okrętów Bujan-M Rosja odpala pociski manewrujące Kalibr, którymi atakują cywilne i wojskowe cele na Ukrainie.

"..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08
..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." "
Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności"
JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka"
"350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..."
Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...)
"Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел"
= "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka