Witek Witek
113
BLOG

Dzień przed wyborem o dniu po

Witek Witek Polityka Obserwuj notkę 3

 Przeczucie mówi mi, że prezydencka rywalizacja skończy się rezultatem około 48 do 52 % zgodnie z dwoma warunkami, które do tej pory zwycięski kandydat na prezydenta RP zawsze spełniał. Omówiłem je w poście sprzed kilku miesięcy. Co dalej?

   Przegrany, lecz minimalnie kandydat będzie zmuszony (skądinąd będzie miał do tego prawo) obwołać się moralnym zwycięzcą, bo „w takiej wyjątkowej kampanii wyborczej”, „krótkiej, nadzwyczajnej”, „osiągnął niebywale wiele”. I to jest (będzie) prawdą. Będzie to stanowić poważną szansę na trampolinę wyborczą w najważniejszych przecież wyborach o realną władzę, tj. parlamentarnych w przyszłym roku 2011.

   Miejmy nadzieję, że osiągnięcia tej przedwyborczej kampanii – tj. styl i dobór personalny zostaną utrwalone i w zwycięskim aparacie państwowym, i w chcącym zrewanżować się w wyborach parlamentarnych obozie kontrkandydata.

   Jednak nie łudźmy się i nie oszukujmy rzeczywistości – zwycięstwo tego czy drugiego nie jest dla Polski „być albo nie być”. Obie kandydatury dalekie są od prezydenckiego ideału. Zarówno osobowościowo jak i politycznie.

O wiele ważniejszą dla przyszłości kraju niż kto będzie jego prezydentem  w latach 2010-15 jest n.p. kwestia zmiany ordynacji wyborczej na mieszaną (częściowo większościową w jednomandatowych okręgach wyborczych, częściowo proporcjonalną, ogólnopolską „partyjną” – zależną od szefów partii). Doskonale sprawdza się ta ordynacja np. w Niemczech. Co by nie powiedzieć, jest to państwo doskonale zorganizowane i jednym z tego przejawów jest taki porządek [ Ordnung ]  wyborczy.

   Dotychczasowy system wyborczy, dający ścisłemu kierownictwu partii władzę niemal absolutną – decydującą kto i jak wysoko będzie na liście wyborczej, sprzyja samoograniczeniu pluralizmu, różnorodności, indywidualności, a przy dominacji sceny politycznej przez 2 większe i 2 pomniejsze partie, wprost powoli ubezwłasnowolnia demokrację. I osłabia jakość i tak miernej polityki. I Polskę. A Ona jest przecież „najważniejsza”.

Tak trochę na temat :

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj3 Obserwuj notkę
Witek
O mnie Witek

  "..kilka Twoich powstańczych tekstów pisanych w sierpniu 2009 i Twoje komentarze i interpretacja faktów w tym opis próby połączenia Starego Miasta z Żoliborzem są niesamowite. Powiem szczerze, że te Twoje teksty, wraz z książką Zbigniewa Sadkowskiego "Honor i Ojczyzna", należały do głównych motywów mojego zainteresowania się szczegółami." ALMANZOR 22.08 ..."notki Witka, które - pisane na dużym poziomie adrenaliny - raczej się chłonie niż czyta." " Prawda o Powstaniu, rozpoznawana na poziomie wydarzeń związanych z poszczególnymi pododdziałami, osobami, czy miejskimi zaułkami ma niespodziewaną moc oczyszczania Pamięci z ideolog. stereotypów i kłamstw. Wszak Historia w gruncie rzeczy składa się z prywatnych historii. Prawda na poziomie Wilanowskiej_1 jest dużo bardziej namacalna i bezdyskusyjna niż na poziomie wielkiej polityki. Spoza Pańskiego tekstu wyłania się ten przedziwny napęd Bohaterów, o których Pan pisze. I nawet ten najgłębszy sens Ofiar, czynionych bez patosu i bez zbędnych górnolotności" JES pod "Dzień chwały największej baonu "Zośka" "350 lat temu Polakom i Ukraińcom zabrakło mądrości, wyrozumiałości, dojrzałości. Od buntu Chmielnickiego rozpoczął się powolny upadek naszego wspólnego państwa. Ukraińcy liczyli że pod berłem carów będzie im lepiej. Taras Szewczenko pisał o Chmielnickim "oj, Bohdanku, nierozumny synu..." Po 350 latach dostaliśmy, my Polacy i Ukraińcy, od losu drugą szansę. Wznieść się ponad wzajemne uprzedzenia, spróbować zrozumieć że historia i geografia dając nam takich a nie innych sąsiadów (Rosję i Niemcy) skazały nas na sojusz, jeżeli chcemy żyć w wolnych i niepodległych krajach. To powrót do naszej wspólnej historii, droga oczywiście ryzykowna na której czyha wiele niebezpieczeństw (...) "Более подлого, низкого, и враждебно настроенного к России и русским человека чем Witek, я в Салоне24 не видел" = "Bardziej podłego, nikczemnego i wrogo nastawionego do Rosji i Rosjan człowieka jak Witek, ja w Salonie24 nie widziałem" AKSKII 13.2.2013

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka