I nie tylko dla Polski, bo w Inicjatywie Trójmorza uczestniczą, pod protekcją D.Trumpa, również inni poszkodowani przez agresję i okupacje hitlerowskich Niemiec. Możemy chyba w tej sprawie liczyć na poparcie innych krajów i solidarność potencjalnych sojuszników...
Moja poprzednia "niemiecka" notka nie zasłużyła na nagłośnienie, może przez to, że jej przedmiot - "Unia Europejska Narodu Niemieckiego" - być może jeszcze nie jest rzeczywistością więc Redaktor miał prawo mieć wątpliwości. Sam jako socjolog raczej jestem skłonny raczej opisywać rzeczywistość, społeczną i/lub polityczną, niż ją przewidywać czy projektować. Zachęca mnie jednak to, że dwukrotnie w mojej "twórczości" napisałem prognozy, które się sprawdziły.
W 1981r., w lutym, napisałem tekst, w którym jednym ze scenariuszy przyszłości dla Polski była "normalizacja" i Jaruzelski z Kiszczakiem ją przeprowadzili, w r. 1989 opisałem trzy scenariuszy polskich przemian, wśród nich wariant "populizmu" - no i słyszę codziennie lament tych, którzy zapomnieli, że "głos ludu to głos Boga"...
Tym razem ośmielam się podpowiedzieć naszym rządzącym by skorzystali z okazji - jeśli ona jest prawdziwa - i utargowali coś dla Polski, jeśli rzeczywiście Niemcom tak śpieszno do Inicjatywy (może w przyszłości "Unii" czy "Paktu" ?) Trójmorza. Samo związanie przez Polskę sprawy z reparacjami niemieckimi dla Polski - i nie tylko - może być dobrym testem zamiarów i intencji strony niemieckiej...Wydaje mi się, ze jest to dobra okazja, choć mogę sobie wyobrazić reakcję "Matki Teresy i Bismarcka" w jednym czyli Pani Kanclerz A.Merkel na takie "dictum"...
PS. A niniejsza moja notka jest moim "odwetem" za zlekceważenie poprzedniej...
Inne tematy w dziale Polityka
