Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990
7123
BLOG

"Oszołomy" górą

Grzegorz Wszołek - gw1990 Grzegorz Wszołek - gw1990 Polityka Obserwuj notkę 81

Od dwóch lat "oszołomy", czyli wszyscy krytykujący śledztwo smoleńskie prowadzone przez polską stronę i instytucje podległe władzy, mówią głośno o sprawach, które dziś stają się tematami co najwyżej dnia. Inna sprawa, że tak ważne stenogramy IES, w których nie zarejestrowano głosu gen. Błasika, szybko uwadze umykają, bo przecież Suski i jego żart o murzynku jest - i zawsze będzie - ważniejszy.

Nie mogę powiedzieć, bym nie odczuwał jednak satysfakcji. Od początku krytykowaliśmy - "oszołomy", tzn. interesujący się katastrofą smoleńską - Krzysztofa Parulskiego za zaniedbania w śledztwie smoleńskim i fatalną współpracę z Rosją, a wyręczył wszystkich płk Przybył, strzelając sobie z pistoletu do okna. Głównego "hamulcowego" najważniejszego śledztwa w Polsce, który nie potrafił na stole sekcyjnym Prezydenta Kaczyńskiego zauważyć nogi generalskiej, już nie ma.

"Prawicowi nienawistnicy" podnoszą od kwietnia 2010 r. skandaliczne uchybienia BOR w czasie lotu polskiej delegacji na uroczystości Katyńskie, które ilustruje widok gen. Janickiego, udającego się na krakowski bazarek w czasie, gdy jego podwładni rozbijają się Tupolewem. Dopiero teraz wszyscy zaczynają pytać o dymisję Janickiego, choć też po cichu, wszak żarty Suskiego są ważniejsze.

Edmund Klich, jedna z najbardziej kuriozalnych postaci w całej tej plątaninie, jest już na wylocie z PKBWL. Teraz o jego losie zdecyduje Sławomir Nowak, ale wydaje się, że wszyscy, łącznie z platformersami, mają dość wypływających nagrań i Bóg wie, kogo akredytowany przy MAK jeszcze nagrał i komu - co wydaje się najciekawsze - nagrania udostępniał. Jakoś nie skandaliczne wypowiedzi, nietrafne diagnozy czy medialne ustawki spowodowały wniosek o dymisję wśród jego kolegów. Ale satysfakcja i tak jest, wszak ostatnio Klich zaproponował, by krytycy pocałowali go w cztery litery.

A mnie ciekawi, kto w cztery litery jeszcze w tym roku dostanie. W samym styczniu odsunięto lub ośmieszono trzech pionków. Kilku jest jeszcze w drodze.

Publicysta i redaktor Salonu24, "Gazety Polskiej", "Gazety Polskiej Codziennie", kiedyś "Dziennika Polskiego" (2009-2011, 2021-2023).  Wszystkie zamieszczone teksty na tym blogu należą do mnie i mogą być kopiowane do użytku publicznego tylko za moją zgodą. Grzegorz Wszołek Utwórz swoją wizytówkę

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (81)

Inne tematy w dziale Polityka