Stary Wiarus Stary Wiarus
238
BLOG

Schizofrenia a nachalna agitacja

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 4


W zasadzie tak Unia jak i opozycja totalna nadają się obecnie do leczenia wstrząsami elektrycznymi (ECT), używanymi jako terapia ostatniej szansy w leczeniu schizofrenii, a zwłaszcza związanych z nią zachowań samobójczych i silnego wzburzenia ('severe agitation') 


https://www.karger.com/Article/Fulltext/497376

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30501675/


'Severe agitation' mozna zresztą tłumaczyć na polski nie tylko medycznie (silne wzburzenie), ale i politycznie (nachalna agitacja) – co też dobrze pasuje do sytuacji.


Parlament Europejski wychwala ochronę przez Polskę zewnętrznej granicy Unii, zgodną z traktatami, i jednocześnie potępia polskie reformy sądownictwa, też zgodne z traktatami. Opozycja, która wylansowała KOD i koszulki OTUA, latami drąc się przeraźliwym falsetem, że Konstytucja RP jest dobrem najwyższym, teraz drze się takim samym przeszywającym głosem, że nie Konstytucja, lecz Unia jest dobrem najwyższym.


Niezależnie od potrzeb terapeutycznych opozycji i Donalda Tuska, należy poważnie traktować możliwość rozpaczliwej próby przesunięcia opozycyjnych gestów rozpaczy na płaszczyznę siłową, czy to przez zsynchronizowanie niedzielnego wiecu ze szturmem krucjaty dziecięcej lub kolumny tysięcy migrantów na ogrodzenia graniczne na Podlasiu, czy to przez próbę przekształcenia Placu Zamkowego w Majdan, budowy barykad etc.

W niedzielę, na dachach budynków wokół Placu Zamkowego powinni demonstracyjnie stanąć policyjni snajperzy. Nie po to, żeby wystrzelać opozycję, tylko po to, żeby ocalić życie Donalda Tuska, którego ewentualne zastrzelenie przez snajpera białoruskiego, rosyjskiego, niemieckiego lub brukselskiego (niepotrzebne skreślić) mogłoby mieć nieobliczalne skutki polityczne. 


Donald jest ewidentnie 'expendable', czyli do puszczenia na rozkurz przez sponsorów, ponieważ jako polityk jest już wypalony i bezużyteczny, a w dodatku posiada potencjalnie niebezpieczną dla Berlina i Brukseli wiedzę. Natomiast dramatyczną śmiercią przed tłumem mógłby się jeszcze przysłużyć sponsorom.


Donald Tusk musi być żywy, rumiany i uśmiechnięty w dniu, kiedy Sławomir N. uzyska status świadka koronnego, po przyjęciu oferty nowej twarzy i nowego życia w dalekim kraju o przyjemnym klimacie w zamian za zeznania. Tusk musi żyć, bo ja chcę zobaczyć moment, w którym przerażenie ściera uśmiech z jego twarzy.





emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka