Opcja zerowa subito II, czyli MSZ RP posłańcem Putina

MSZ RP(?) przechodzi samo siebie, kierując do TVP kopię zażalenia Ambasady FR w Warszawie w sprawie użycia grafiki Wojciecha Korkucia "Achtung RuSSia" w programie TVP "Minęła 20" – włącznie z groźbami Rosjan w tym zażaleniu zawartymi, zamiast na to zażalenie odpowiedzieć, uprzejmie objaśniając autorom zażalenia podstawowe zasady wolności słowa. 

Następnie, zapytane o to przez TV Republika, MSZ RP(?) publicznie łże jak pies ustami swego wiceministra, zaprzeczając wbrew faktom jakoby ministerstwo było doręczycielem rosyjskich gróźb do polskiej telewizji publicznej.

Ambasada uważa powyższe zdarzenie za znieważanie Federacji Rosyjskiej i jej kierownictwa i zwraca się o udzielenie wyjaśnień w powyższej sprawie, która stanowi czyn karalny zgodnie z art. 136 kodeksu karnego RP, tzn. publiczne znieważenie głowy obcego państwa.

http://niezalezna.pl/250969-msz-listonoszem-wladimira-putina-wiceminister-przylapany-na-klamstwie-w-telewizji-republika

Trzynaście dni temu pisałem:

"Służba państwowa zwana na wyrost polską, a przez nieporozumienie dyplomatyczną, musi zostać natychmiast wypalona siarką i żelazem do gołego gruntu, w reżimie dużo ostrzejszym niż likwidacja WSI, a następnie zaorana, posolona i pilnie utworzona od nowa, bez względu na koszt i kłopot.

Z dożywotnim zakazem zatrudniania w niej kogokolwiek, kto choćby połą płaszcza o PRL się otarł. Wszyscy won. Żadnych “wypróbowanych zawodowców”. Żadnych “półwiekowych karier w służbie Rzeczypospolitej”. Żadnych resortowych dzieci. Żadnych małomównych “panów Waldków z konsulatu” na podwójnych etatach.


Wszystkie razem błędy i gafy nowo zatrudnionych amatorów wynikające z braku doświadczenia nie wyrządzą do końca stulecia tyle szkody, co całkowity brak profesjonalizmu i lojalności wobec państwa dotychczasowej struktury."


I co, nie miałem racji?


PS. Wiceminister Chichocki zaprzeczał poprzednio istnieniu notatki Z-99/2018. Kto ciekawy, niech sobie wygugla szczegóły.