Stary Wiarus Stary Wiarus
684
BLOG

Dobroduszna Dupowatość Flekowanych

Stary Wiarus Stary Wiarus Polityka Obserwuj notkę 6



imagehttps://twitter.com/makowski_m/status/1095799494497718273/photo/1


Na TT ktoś komentuje:

"To już przekracza granice kompromitacji. Za takie rzeczy powinny być przeprosiny w następnym programie i spalenie się ze wstydu."


Szanowni PT Rodacy z Kraju, kiedy się wyzbędziecie waszej dobrodusznej dupowatości?


Po pierwsze, do następnego programu nikt w USA nie będzie pamiętał o co chodziło w poprzednim, po drugie palenie się ze wstydu osób całkowicie bezwstydnych to byłby cud mniemany.


Żadne tam przeprosiny w następnym programie i żadne spalenie się ze wstydu. Żadne tam programy o Karskim, Żegocie, Irenie Sendlerowej, Witoldzie Pileckim i innych egzotycznych dla Amerykanów postaciach, które gdzieś tam, kiedyś tam żyły, nieśmiertelnymi słowami Neville Chamberlaina "w odległym kraju o którym niewiele wiemy", a jeszcze w dodatku to było dawno, więc pewnie nieprawda.


Co należy zamiast tego uczynić, normalnie, jak się to praktykuje w USA, to urządzić sprawcom finansową jesień średniowiecza w zwykłym amerykańskim sądzie okręgowym, z powództwa cywilnego Republic of Poland albo Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, przeciwko p. Mitchell i jej pracodawcy, czyli MSNBC, o pierdylion dolarów, czyli sumę przynajmniej ośmiocyfrową od każdego.  


Z MSNBC można pójść na ugodę, pod warunkiem wykupienia przez firmę całej pierwszej strony New York Times na ogłoszenie płatne z przeprosinami, czcionką nie mniejszą niż 48 punktów, krój pisma Times Roman Bold.  


Z p. Andreą Mitchell chodzić na ugodę nie ma potrzeby, przysądzony w ramach exemplary damages i punitive damages pierdylion dolarow ściągnąć należy w amerykańskim postępowaniu komorniczym, z zajmowaniem kont i nieruchomości.


Toż w Nowym Jorku i wielu innych miastach amerykanskich można jak w ulęgałkach przebierać w usługach kancelarii adwokackich, które się w takich rzeczach specjalizują, i z rozkoszą wezmą sprawę w zamian za zwyczajowe 25-33% przysądzonego pierdyliona.


Ale ja przewiduję z prawdopodobieństwem zbliżonym do pewności że syndrom DPD, czyli Dobroduszna Polaczkowata Dupowatość weźmie górę.

Będą dyplomatyczne protesty, żaden z których nigdy nie dojdzie do uszu p. Mitchell, będą notki po polsku, w polskiej prasie, której w USA nikt nie czyta. Będą też konwulsyjne wysiłki rządu i mendiów gównego nurtu skierowane na usprawiedliwienie głupiej baby – że się przejęzyczyła, że nie wiedziała, że w programie jej gimnazjum tego nie było, że ona jest dobrze usposobiona do Polaków bo 25 lat temu zatrudniała polską gosposię, że ona ma już 72 lata, więc to nie jej wina i sratatata...


Czy wy w ogóle wyobrażacie sobie, co Anti Defamation League, żydowski pierwowzór Fundacji Reduta Dobrego Imienia – Polska Liga Przeciw Zniesławieniom, zrobiłby z TVP gdyby, powiedzmy, Michał Rachoń oświadczył tam fałszywie na antenie, że tata Benjamina Netanyahu był członkiem NSDAP?














emigrant (nie mylić z gastarbeiterem)       

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka