BLOG
A może to niekoniecznie strata rozumu?
Jażdżewski kompletnie przykrył "wykład" Tuska, zmieniając go w mokry kapiszon. Zajęło mu to 1 min 17 sek. — reszta jego wystąpienia jest niekontrowersyjna.
Leszek Jażdżewski, red. nacz. 'Liberte!" podlega Fundacji Industrial, wydawcy 'Liberte!'.
Fundacja Industrial jest finansowana przez rząd RFN (za pośrednictwem fundacji Friedrich-Naumann-Stiftung für die Freiheit, finansowanej z budżetu RFN).
Donald Tusk jest nominatem niemieckim na swoją funkcję w Unii, powszechnie uważanym za faworyta Angeli Merkel
A co, jeżeli po linii podległości: MSZ RFN --> Friedrich-Naumann-Stiftung --> Fundacja Industrial --> Leszek Jażdżewski, spłynęło polecenie, że Donald ma zostać dyskretnie i elegancko utopiony, ponieważ Donald zrobił swoje, Donald może odejść?
Donald jest człowiekiem Angeli, Angela jest "na wylocie" i ma na głowie ważniejsze problemy niż chronić Tuska
A co, jeżeli MSZ RFN jest zdania, że Niemcom jest pilnie potrzebne posprzątanie po Angeli, czyli 'reset' stosunków RFN-USA, w związku z wiszącą nad Nord Stream 2 groźbą sankcji amerykańskich? Wobec czego, powrót w najbliższym czasie człowieka Angeli do Warszawy jest ostatnią rzeczą, jakiej Niemcy potrzebują...
Uważam za całkiem niewykluczone, że Jażdżewski otrzymał polecenie przekazania subtelnej aluzji z Berlina - wejść na ten basen na UW w slipkach ratownika i przytrzymać głowę Tuska przez dłuższą chwilę pod wodą, po czym puścić i przeprosić. Zobaczymy, czy Tusk zrozumiał komunikat, że jego parasol się zwija. Jeśli nie, i dalej będzie się rwał do grania poważnej roli politycznej w Polsce, aluzje z Berlina mogą ulec eskalacji.
W końcu zawsze jest jeszcze teczka Inofizieller Mitarbeiter 'Oskar', a Tusk dał w przeszłości dowód, że powinność swej służby rozumiał, rezygnując z ubiegania się o urząd Prezydenta RP.